Juhu, piatek! :lol: :lol: :lol: Jutro i w niedziele wyleze to przeziebienie, ktore mnie neka, nos i gardlo mam chyba ze 3 razy wieksze niz normalnie. Ciekawe, ile wazy katar? :roll: :wink:
Wczoraj dietka wzorowo, plyny tez, marszu nie bylo bo kolezanka zawiozla mnie pod sam dom - z racji tego ze chora jestem :) Fajna mam kolezanke, co nie? :D
Fajnababo, witaj :D Jestem pewna ze przy Twoim wzroscie tych kilogramow tak bardzo nie widac, ja jednak jestem 12 cm nizsza i przy 106 kg wygladalam jak paczuszek (zobacz sobie fotki na str. 100 :lol: ). No ale wspierac bede, ochrzaniac tez jak bedzie trzeba :wink:
Lunko, wrozb nie bylo, a u Ciebie? jakas imprezka? Za to snilo mi sie ze polamalam okulary, mam nadzieje ze sny z andrzejkowej nocy sie jednak nie spelnia :?
Daniku, a mnie sie nie podobaja :lol: dlatego nadal walcze :twisted:
Okna sobie na razie odpuszczam, a w ogole to mam plan zamowic ekipie do mycia zewnatrz na parterze i pietrze, a srodek to sobie sama machne :D
Co do spadku 0.5 kg to ja wcale, boze bron, nie marudze! ja sie bardzo ciesze po takim dlugim zastoju! :D
Hindi, mam nadzieje ze lustra beda dla Ciebie jednak motywacja i nie stchorzysz przed nastepnym razem! No a za pare tygodni bedziesz podziwiac w tym lustrze super laseczke, wiesz, prawda???