-
Hej Tris - witam noworocznie!
I po raz kolejny przyznam,ze powalilas mnie fotkami.A raczej tym jak pieknie sie prezentujesz.Po prostu cudownie,szczuplo i kobieco.
A pol kilo to przeciez pryszczyk! "Wycisniesz" go i nawet nikt nie zauwazy kiedy!
-
Witaj Triskell!
Bardzo fajnie wyglądasz no ale to już wiesz tylke komplementów na twoim wąteczku że szok
I świetnie że trycka wkleiła twoje zdjęcie, różnica kolosalna.
-
-
Triniu, ale to historia o tej Pani-Nie-Pierwszej-Młodości... Pokażesz jej zdjęcie, na którym sobie tak dogadzała? Nie, nie, tak sobie tylko żartuję...
A Obleśny-Pan-Z-Wąsami tak dupskiem siadł na krześle z płaszczami, że spadła moja torebka - i wszystko z niej wyleciało na podłogę... A on nawet nie przeprosił, ani nie pomógł mi tego pozbierać... Bleeeeeeeee...
Ale Sylwester i tak był udany, prawda? Jedyne, co mnie zaskoczyło to to, że gdyby nie interwencja tej ciemnookiej dziewczyny (miała chyba na imię Bacca, jeśli się nie mylę), to nikt z towarzystwa nie odliczyłby ostatnich minut do północy - chyba ich tak po tym absyncie ścieło, hehe...
Absynt ponoć dlatego jest zabroniony, bo jeden z jego składników bardzo źle wpływa na wzrok - nadmierne picie absyntu może nawet doprowadzić do utraty wzroku! Z tego co wiem, w tej grupie jednakże nie używają tego szkodliwego składnika - nie pamiętam jak się nazywa... Ja byłam tak zakatarzona w Sylwka, że nic nie wyczuwałam, niestety nawet Triniowego ciasta nie byłam w stanie określić smakowo - chociaż zjadłam... Ale bardzo ładnie wyglądało... Co do tego jestem absolutnie pewna!
Muszę już uciekać... Ślę buziaczki...
-
Triskell gdzies dzis zniknęła
-
witaj Trini
hehe ja się chyba od Ciebie uzależniłam - działasz jak narkotyk ( ten pozytywny ) i jak starszak na moje jedzenie hehe jak już jest po 18 stej to nie jem a jak mi sie bardzo chce to biegnę na Twój wątek i patrze jak można ładnie schudnąc i być silną ... i jedzenie idzie precz a biore pije herbatke czerwona ... hmmm czy to głupie co napisałam?? mam nadzieje że nie ...
więc jeszcze raz pisze że jestem zachwycona Twoją walką z kilogramami, Twoją figurką i tym biuścikiem ( mój wraz z chudnięciem zapatruje się na film Przeminęło z wiatrem - mam nadzieje że coś zostanie jak dotre do 57 kg )
pozdrawiam milusio i śle buziaki
Bajkowa Sonne
-
Jestem, jestem, tylko najpierw odwiedzam wątki poza XXLkami, zanim się na dziś zadomowię tutaj
-
MIALAM ZAPYTAC A TY JESZCZE NIE SPISZ HIHI JA CZEKAM NA SWEGO PANA BO ODBIERA Z LOTNISKA NASTEPNA POWRACAJACA NA URLOP DO POLSKI . SAMA JUZ NIE WIEM KTORA JEST U CIEBIE GODZINA /ROZNICA 7 GODZIN CZY MNIEJ POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Więcej Psotulko, więcej. Jestem za Wami zapóźniona aż o 9 godzin, niedawno minęła u mnie 17.00
-
Triskell kochana zapomniałam o mottcie, poprawię sie.
Na SB plażowałam jak zaczynała w październiku i świetnie sie czułam.
Jednego co mi brakowało pod koniec 1 fazy to makaronu bo uwielbiam spagetii z grzybami , czosnkiem i pomidorami, ale z tym sobie tez poradziłam zastępując makaon zblanszowaną porą.
Ogólnie powinnam spokojnie wytrwac te dwa tygodnie tym bardziej ze ja za owocami nie praepadam więc i z tym nie mam problemu.
Jedynie czego nie umiem zupełnie odrzucić to kawa
Wierzę że w tym kwartale uda mi sie Cie dogonić, tym bardziej że ty już blisko mety, więc nie będziesz sie oddalać
Całuję mocno i dziękuję za słonecZko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki