-
na pewno waga pokaże poniżej 66
pozdrawiam i gratuluję
-
Tak, Flex, restauracja indyjska, mamy tam tańczyć.
-
Triss- czy ja dobrze widze?? Zostało Ci się jeszcze coś ponad 1kg?? Dla Ciebie to pestka
-
Triskell dziekuje za odwiedzenia mojego watku,nawet nie wiesz jak sie ucieszylam !!!!!! Jednak pamietal Ktos o mnie!!!!!
Po pierwsze gratulacje Zielonej Karty !!!!!!!!!!! No i trwania w dietce i no i przedewszystkim A6W!!!!Niezle Ci idzie Kochana
Ja powoli wracam do zasad,ale tak to Cieszko idzie .Potrzebuje wsparcia,teraz to widze,myslalam,ze sama dam rade,ale nie idzie mi najlepiej,no nie idzie.
Ale juz nie zasmucam,jeszcze raz gratulacje!!!!
-
Udanego tygodnia
Gratuluję zielonej karty i prawie dotarcia do celu
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Pozdrawiam i gratuluję wytrwałości ale kto jak nie nasza TRinia ma tyle silnej woli
Tu jestem
http://forum.dieta.pl/posting.php?mode=reply&t=59720
-
Witam znad porannej kawy. Jest 65,8, w związku z czym najbliższe 3 dni modyfikuję w sposób, który opisałam wczoraj. Mam nadzieję, że dla organizmu nie będzie zbyt dużym szokiem po tym siódmym dniu kopenhaskiej, podczas którego nie je się prawie nic, taki skok na prawie 1000 kcal, ale z drugiej strony to tylko 170 kcal więcej niż w rozpisce, no i po 3 dniach przyzwyczajenia organizmu do ok. 1000 kcal łatwiej będzie w dalszych dniach podnosić.
To wszystko jest dla mnie naprawdę ciekawym eksperymentem na temat zachowania mojego ciała. Modyfikacja diety była pomysłem dość spontanicznym, zaczynając dietę nie miałam pojęcia, że coś takiego zastosuję. A to dlatego, że nie spodziewałam się spadku o 4 kg w pierwszym tygodniu. Co prawda kiedyś na kopenhaskiej przez pierwszy tydzień zgubiłam 5 kg, ale wtedy byłam znacznie cięższa, tłuszczyku do pozbycia się było znacznie więcej.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jutro waga może trochę podskoczyć, bo jelita będą pełniejsze. Nie zaniepokoi mnie, jeśli tak się stanie.
Ceberku - cieszę się, że znowu z nami jesteś
Ściskam Was wszystkie, postaram się dziś odwiedziny zacząć (z wyjątkiem wątku Ceberka) od nie-XXLkowych wątków, bo tam mnie od kilku dni nie było.
-
Triniu kochana, ale ladnie sie rozprawilas z ta polska nadwyzka! Wiedzialam ze sobie poradzisz i na dodatek ciesze sie ze caly czas dobrze sie czujesz. Ja zawsze pilam 1 - gora 2 - kawy dziennie wiec te moje sensacje zoladkowe na kopenhaskiej to raczej nie z powodu odstawienia kofeiny... Tyle ze nie pije slodkiej, moze ten cukier w kawie tak na mnie dzialal? Mniejsza z tym, chyba nigdy nie wroce do tej diety.
Teraz zastanawiam sie co dalej ze soba robic, szukac jakiejs diety cud czy silniejszej motywacji
Gratuluje Zielonej Karty! Na pewno jestes juz spokojniejsza majac wszystkie papierkowe sprawy uregulowane!
-
Hej Triskellku,dziekuije Ci za pomoc!!!!!Nawet nie wiesz ile ona dla mnie znaczy!!!!
Skozystam z Twojej porady i zabieram sie do pisania mojego tygodniowego menu.
Jutro go napisze na moim watku.
Jeszcze raz Ci dziekuje!!!!
-
Witaj Triskell
Tak czytam o Twojej kopenhaskiej i aż samej mi się chce tej diety. Może bym dała radę... hm... muszę się zastanowić. A potem bym wskoczyła na 1000. Z drugiej strony, jak pomyślę o tym głodzie, to sama nie wiem. Co radzisz?
MŻ 1500-1700
początek odchudzania kwiecień 2012
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki