Wątek: >>>LATO 2006- W BIKINI W MINI :D<<<

jejjj rozdawanie zalegajacych w szafkach słodyczy to naprawdę juzwyższy poziom dietowania

gratuluję

ps. a ten dżemik z kiwito smaczny bo tak mnie coś chętka wzieła na jeden z tych nowych dźemików łowicza
hihi reklama działa :P

No Malinsiu, gratulacje z tym rozdawaniem słodyczy! Trzymaj tak dalej, a magazyniera i wszystkich innych facetów naokoło powalisz swoim urokiem

Mocno Cię ściskam

Heloooooooooo!!!

Ale mam humora...Dostałam przelew i taka happy jestem bo to moja pierwsza taka praca legalna i wogole :P tylko czekam teraz na karte bo niedawno otworzyłam konto
I na zakupki pojde z kolezanka nawet do wrozki idziemy ale sprawdzona bo jej przepowiedziała kilka rzeczy
A ja mam watpliwosci co do moich spraw sercowych...bo ani mu ani beee jesli chodzi o to

Dietka super...stanełam dzis na wage i pokazała kilogram mniej zas
Ahhh tylko ten ruch, w weeknd napewno wybiore sie na bieganie jakas skakanka bo jak pracuje to nie ma juz czasu i zmeczona wracam ale w pracy sobie wygibasy robie co jkais czas

a wczoraj dałam kolezance słodycze, a była zła na mnie bo od wczoraj chciała ograniczyc słodkosci a tutaka niespodzianke zrobiłam i dzis juz nie moge wywozic z domciu tego zarła:P
Ale jeszcze cos wymysle

Kath!
Ah dziekuje Kath! ..Staram sie jak moge
A ten z kiwi mi smakuje bo ten z mandarynka nie przemowił do mnie, i dobrze

Triskell!
Wiesz przypominaj mi ciagle o tym magazynierze bo wtedy to taka motywejszen mi sie włacza Buziaki:*

No to ja Ci przypominam o magazynierze

I gratuluję zrzuconego kilograma, a także pierwszej wypłaty i związanych z nia zakupów

GRATULUJĘ KILOGRAMA MNIEJ

Malinko, no jejjj składam więc gratulacje kolejnego spadku wagi szalejesz :P

hmmm to moze znajdzie sie jeszcze ktoś chetny na dodatkową porcje słodyczy
przynajmniej Ciebie nie bedą kusić
a z tą wróźką ... no to widać ma Babka prawdziwy dar skoro jej przeowiednie się sprawdzają

serdecznie Cię pozdrawiam, i dziekuję za to co napisałaś na moim wąteczku
:* buźka :*

ps. pamiętaj pierwszą wypłartę tzeba oblać na szczęście chociaż jednym łykiem czegoś z % tak na szczęście... aby pieniądze zawsze napływały
ja osobiście przesądna nie jestem..ale taka skromna tradycja chyba nikomu jeszcze nie zaszkodzi- nawet dietowiczowi

Hehe, pewnie, że nie Jeśli tylko tego "czegos z %" nie będzie za dużo.

Ściskam, Malinsiu, i miłego dnia życzę

Witajcie Słonka
Kurde nie dobiłam wczoraj nawet do tysiaka..zamieszanie w pracy musielismy duza ilosc czesci sprawdzic do 19 w kilka godzin, i tak na szybko moim obiadem były 2 kanapki a na koalcje jabłko...dzis moze przed weyjsciem jakies duze 2 sniadanie zjem
Dieta naprawde idzie mi super az sama w szoku jestem a dzis ide na zakupki z kolezanka z pracy kosmetyki trza sobie jakies zakupic

A proceniciki napewno beda tylko kiedy jak człowiek cały czas pracuje

Dieta naprawde idzie mi super az sama w szoku jestem

Witaj Malinsiu - fajnie ze dobrze ci idzie, 3-mam kciukasy i sciskam wirtualnie i sle pozdrowienia

zaglądam aby sprawdzic co tam u Ciebie
widze że radzisz sobie debeściarsko

tylko jedna rzecz mnie nie pokoji..
nie dobiłas do 1000
ja wiem ..praca..brak czasu...bla bla bla.. tablicę wykrętów znam na pamieć

ale wiecej nie popełniaj juztakich banalnych błędów bo banalne błędy to do siebie mają że powodują najgorsze szkody