Miłego dietkowego dnia![]()
![]()
![]()
Miłego dietkowego dnia![]()
![]()
![]()
Izarko dach mamy lekko pochyły, ale budynek jest porządnie zbudowany, to zawalenie pewnie nie grozi. Dzisiaj na biurko nie kapie![]()
Dzisiaj juz odrobiłam czwarty dzień 6W zaraz po przebudzeniu, bo spacerków dzisiaj nie było , po pierwsze prosto po pracy zawożę Martę na basen,a po drugie jest tak błotnisto, że można buty przemoczyć.
Waga na razie stoi, ale ona tak ma, że stoi w miejscu a potem bum spadek ( albo nie)
Izarko dach mamy lekko pochyły, ale budynek jest porządnie zbudowany, to zawalenie pewnie nie grozi. Dzisiaj na biurko nie kapie![]()
Dzisiaj juz odrobiłam czwarty dzień 6W zaraz po przebudzeniu, bo spacerków dzisiaj nie było , po pierwsze prosto po pracy zawożę Martę na basen,a po drugie jest tak błotnisto, że można buty przemoczyć.
Waga na razie stoi, ale ona tak ma, że stoi w miejscu a potem bum spadek ( albo nie)
Cos nam forum szwankuje no)))
Podziwiam ze sie tak ladnei trzymaszJa od dzis tez zaczne brzuszkwac z Kotem
hehe Ciekawe tylko co On na to
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Aguś przesyłam pozdrowienia![]()
Agniesiu, pozdrawiam cieplutko![]()
zamykam oczy i wyobrażam sobie wiosnę... to mnie podtrzymuje na duchu
właśnie wróciłam z mojego maszerowania, mokre nogi to nie jest to, co beatka lubi najbardziej brrr![]()
a co do kapustki, to nigdy nie jadłam jeszcze takiej jaką robi Twój Dziadek, ciekawość mnie zjada... a na dodatek ślinianki pracują w zdwojonej sile
buziaki![]()
Agnimi przesyłam prawie wiosenne (+1 zł) pozdrowienia, u nas dziś ciepło ale wody to mamy prawie do kolan
![]()
Życzę wytrwałości w ćwiczeniach, uściski.
oj, chlapa u mnie tez niemozebna,
za to wczoraj przez kwadrans szarpałam sie z garazem, bo mi cholerstwo zamarzło od srodka.
Juz jesteś po 6?
Niestety wszystkie ćwiczenia odbębniam juz po padnięciu Kacpra ( no uda mi sie czasami wcześniej wymknąc na rower, jak Piotrek ma dobry humor![]()
)
buziaczki
Izuś ja wstaję o 6 lub wcześniej, całe towarzystwo jeszcze śpi - dzisiaj jechałam do pracy autkiem bo zabieram Martusie na beasen prosto po pracy, wię cnanogach nie zdążyłabym, miałam więc rano trochę czasu. Jutro też poćwiczę z samego rana. A wieczorkiem idę na TBC. Pani Kasia wymysliła nowe ćwiczenia i jeszcze dzisiaj je w nogach czuję , może nareszcie coś sie w nich ruszy i schudną.
Ja też się dzisiaj szarpałam z garazem, nie zaglądałam do niego od niedzieli , no i dzisiaj był duży problem, ale się udało - uff
Puchaciu, wczoraj była chlapa, dzisiaj rano też a teraz pada śnieg![]()
Bikuniu, jakby się dało to posłałabym Ci taka główkę, ale niestety juz pozarte
Foczko, fajnie że masz z kim poćwiczyć, proponowałam Wojtkowi, ale tylko dziwnie na mnie spojrzał, jakby z politowaniem![]()
Maniutko dzięki za pozdrowienia
Ja Michałowi ciągle proponuje wspolne cwiczenia no ale on ciagle mnie zbywa
Chcia ąłbym sie gdzies zapisac , pomysle nad tym ale dopiero w marcu jak bedziemy miec wiecej gotowki
pozdarwaim cieplutko
Zakładki