Wątek: Będę tego lata szczupła...musi się udać.

Dziekuję za rady.jakoś sobie poradziłam. Pozdrawiam wszystkie "dietki".
Wczoraj zrobiłam "wielkie żarcie" nie wiem co mnie opętało..aż mi dziś wstyd przed sama sobą. Do 16 było ok. a po... surówka , kotlecik mielony.. a później bułka z polędwicą, batonik "bajeczy: mamba, dwie garście orzeszków ziemnych solonych, szklanka soku, 2 rządki czekolady z orzechjami ( milka taka duż) O K R O P N O Ś Ć..
Chyba mnie coś opetało...byłam chyba wygłodniała bardzo i nie mogłam sie opanować. Ale już dziś nie będę taka głupia :
Pozdrawiam iżyczę miłego dnia

Groszku gorszy dzień każdemu się zdaży, pociesz się że jeden dzień nie zawali diety

WPADKA TO JESZCZE NIC ZLEGO MILEGO DNIA I UDANEGO WEEKENDU

Groszku nie martw się,bo każdej z nas zdarzają się takie wpadki!!!Nikt nie jest ideałem - jesteśmy tylko ludźmi!!!!Ważne,żeby na drugi dzień zapomniec o tym i wziąźć sie do roboty-dalej walczyć i nie poddawać się

Wydaje mi się, że po takiej wpadce, jak już się opamiętamy, najlepszym wyjściem jest szybciutko poćwiczyć i spalić jak najwięcej tych dodatkowych kaloryjek No i starać się, żeby następnej takiej wpadki nie było.

Ściskam

Tego samego chcieć i tego samego nie chcieć - oto jest dopiero przyjaźń. Salustiusz

Miłego weekendu!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Groszku życzę udanego weekendu

Groszku, ja też miłego i bezwpadkowego weekendu Ci życzę

Usciski

NIE PRZEJMUJ SIE TA WPADKA, TYLKO ZEBY SIE ZA CZESTO NIE POWTARZALA!!! BO BEDE NIEGRZECZNA I DAM KLAPSA W TYŁEK
PS WIEM CO TO ZNACZY BO TEZ MI SIE TAK ZDARZA ,NIELUBIE SIEBIE ZA TO BARDZO, A MOZE ZLE MAZ ZBILANSOWANA DIETKE SKORO MASZ TAKIE NAPADY? WARTO O TYM POMYSLEC