Otylanno brawo!!!!!
Sposób myslenia i optymizm to jest to. A jak widzę zaczynasz go powolutku odkrywac u siebie. Warto wrócić do przebojowej dziewczyny, ludzie do takich osób wręcz lgną.
Wiem, wiem, łatwo powiedzień.. ale taka jest prawda.
Co do ćwiczeń to właśnie myślisz o takich samych na jakie ja biegam i uwierz mi, może na poczatku jest gorzej bo kroczków się trzeba nauczyć, ale później jak się wpada w rytm ćwiczy sie u usmiechem.
Basen wspaniała sprawa, woda robi cuda, tak mówią, ja niestety nie mogę skorzystać, nie umiem pływać i mam paniczny lęk przed pływaniem.
Zastanawiam się nad sauną, czy po ćwiczonkach nie zostac jeszcze na saunie parę minutek, ale to może październik listopad, jak będe miała więcej czasu i zakończe remoncik mieszkania który planuje.
Trzymam kciuki dzielny zuchu!!!