uff ale się naszukałam tego ,mojego wąteczku hhehe, podupadł troszeczkę. Dorwałam komputer na uczelni więc mogę do was napisać. Pażdziernik nie zaczął sie najlepiej ale to nie jest przecież wątek" znowu w życiu mi nie wyszło " więc nie będę smęcić. Z dietką kiepsko, tzn trzymam dietke, ale waga jak zaklęta stoi w miejscu . Mam zamiar wybrać się do dietetyka, może on(a) coś zaradzi na tą wagę. Gorąco was pozdrawiam i przesyłam całuski. Teraz lece was odwiedzić alenie wiem czy dam rade wszystkich buziaczki papa