Strona 1 z 41 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 404

Wątek: Trudny czas, niełatwe wybory

  1. #1
    gosza26 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Trudny czas, niełatwe wybory

    Witam bardzo gorąco!!!

    Do tej pory pisałam na wątku tzw. Sosnowieckim. Jego założycielka, luna64 była tak uprzejma,że pozwoliła z biegiem czasu być tam współgospodrzem. Jednak splot różnych okoliczności spowodował,że teraz postanowiłam pisać pod swoim nickiem

    Najpierw potrzeba wynikneła z tego, że niezbędny dla mnie stał się nowy bodziec na drugi etap odchudzania. Pół roku minęło, ja odczuwam już lekkie znużenie dietą i może na nowo by mnie to zmotywowało Poza tym do idaełu jeszcze mi daleko a siła argumentów coraz słabsza
    Miałam więc podjąć nowe decyzje, postanowienia, rodzaj ćwiczeń i oczywiście korzystać z Waszej mobilizacji. I byłam tego bardzo blisko.
    Jednak niestety wątek zacznie się zupełnie inaczej....

    Przez najbliższe miesiące będę szukała wsparcia w walce też z chorobą(podobnie jak otyłość) ale troche bardziej skomplikowaną. Pierwsza operacja usunięcia części tarczycy i kilku węzłów chłonnych wykazała,że mój stan nie jest najlepszy. Wyniki wykazały przerzuty w węzłach, a więc jest konieczność usunięcia kolejnych węzłów i reszty tarczcy. Usunięty guz ma również znamiona raka złośliwego.

    W tej chwili staram się w rozmowach z lekarzami uzyskać jak najwięcej informacji.
    Do tego jest mi niezbędny spokój i opanowanie. Przyznam się uczciwie,że to jak radzić sobie z chorobą przyszło mi nie łatwo. Najwięcej zrozumiałam podczas pierwszego pobytu na onkologii. Tam za murami życie się nie zatrzymuje, ma po prostu inna optykę.

    No ale pomiomo, że już 10 października idę do szpitala to nie mam prawa znowu zaniedbać się tak jak przed dietą (przypominam 96 kg). Dostałam dzisiaj skierowanie do dietetyka.
    I zamierzam z niego skorzystać w przyszłym tygodniu.

    Żeby nie przynudzać o swoich wagowych problemach to napiszę innym razem. Z resztą jeśli na nowo wciągnę się w temat aktywności i zdrowego odżywiania to nie będą mi głupie myśli chodziły po głowie

    Mocno ściskam starych znajomych i witam nowych

  2. #2
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Witaj
    Po pierwsze chce cI powidziec , ze jest mi strasznie przykro , ze taki wynik wyszedł z badania
    Teraz potrzeba Ci duzo siły zeby pokonac te wstretna chorobe a przede wszystkim odpornosci psychicznej . Na szczescie teraz medycyna jest juz tak bardzo posunieta do przodu , ze wszytstko bedzie ok . Ze mna na oddziale pracuje dziewczyna , ktora cierpiała na podobno chorobe , naszczescie wszystko skonczyło sie dobrze
    Mozesz na mnie liczyc w kazdej chwili ,
    Jezeli chcesz pogdac 3824809 to wal smiało
    Jezeli chciałabys sie spotkac i pogadc tez mozemy sie spotkac w Gliwicach lub gdzie byc chciała
    Jestem całym sercem z Toba i trzymam kciuki
    Napewno wszytstko bedzie dobrze
    pozdrawiam cieplutko
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  3. #3
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Gosiu

    Cieszę się,że założyłaś swój wątek,tak jak sobie zaplanowałaś Będę tu częstym gościem

    Przykro mi,że nie mogłyśmy się dzisiaj spotkać,ale na pewno zrobimy to po niedzieliMusiałam załatwić ważne sprawy,tak samo będzie jutro i pojutrze

    Smutno mi,że musisz przez to wszystko przechodzić - niestety życie nie jest bajką Do znudzenia będę Ci powtarzać jak ważne jest nastawienie psychiczne i wiara w to,że wszystko będzie dobrze.Masz też miłość i wsparcie najbliższych.Nigdy nie wolno się poddawać i dopuszczać złych myśli!!!!!Znasz mnie,więc wiesz,że nie są to czcze słowa,tylko własne doświadczenie Gosiu oczywiście,że możesz liczyć na moje wsparcie tak jak dotychczas!Bądź silna i wbrew wszystkim i wszystkiemu bądź optymistką

    Jestem z Tobą całym sercem i zobaczysz - będzie dobrze



  4. #4
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    gosia cieszę się ze masz taki pozytywne nastawienie wszystko będzie dobrze ta tarczyca jakoś nie chce cię zostawić w spokoju myslałam ze po tamtym pobycia z grupą panów podglądajacych będziesz miała juz spokój ale widać nie ma tak łatwo całusy

  5. #5
    Otylanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gosiu Cóż mam napisać? Po prostu będę trzymała mocno kciuki, żeby wszystkie sprawy przyjęły pozytywny obrót

  6. #6
    gagaa_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    mocno cie sciskam...i trzymam kciuki.. mniej wiecej wiem... co przezywasz...jutro odbieram mame z onko.....
    jedyna rada jaka moge dac to rob tak jak robisz... nie zamykaj sie sama ze soba i z ta choroba....
    wiem ze nie mozemy zbytnio pomoc...ale mozemy mocno wesprzec!!!! i licze ze to duzo!!!
    goracy buziak

  7. #7
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gosza, uściski i wyrazy wsparcia także i ode mnie.

  8. #8
    gosza26 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane jesteście!!!!

    Dziekuję Wam za słowa otuchy. Czasami człowiekowi wydaje się,że dużo może.Ale tak naprawdę bez wsparcia, dobrego słowa sam niewiele potrafi udźwignąć.

    No a teraz postaram się skupić sie na moich wagowych kłopotach. Co tu duzo mówić dobrze nie jest. Dieta wymaga znowu małej przeróbki Pewnie,że w tej chwili łatwo mi nie będzie Jestem przeziębiona, a do tego horomony szaleją(mam zła gospodarke i jednych i drugich, czyli i tarczycowych i ginekologicznych)....
    NO ALE TO JESZCE NIE POWÓD żebym bułą z masłem kończyła lub zaczynała dzień.

    Do tej pory byłam na diecie 1200 kal. I musze trzymać rękę na pulsie bo ruchu żadnego no i pokusa jedzenia większa
    Po raz pierwszy w zyciu udało mi sie dojść do takich rozmiarów ciuchów i nie zamierzam szybko zmieniać zawartości swojej szafy

    Dobra to przyznaję sie do pierwszego grzechu: dziecko kupiło mi wczoraj(tak dla poprawy samopoczucia) chipsy. I ja się oczywiście poczęstowałam
    Ale i tak muszę takie przerabianą chemię odstawić, więc mam nadzieję,że ta głupota zdarzyła mi się po raz ostatni


    Jola Róża jest przepiękna jak wogóle cały Twój obrazek DZIĘKUJĘ

    Flakonka Miło Cie widzieć!!!!!! Mam nadzieję,że wszytko u Ciebie dobrze.Tylko nie mów,ze sypnęłam: Młody to już ponoć osobnik zajęty

    Otylanna dziękuję i mam nadzieje,że znowu znajdę tutaj ludzi, z którymi łatwiej mi będzie.Również w tych dietowych sprawach

    gagaa_ Najtrudniej jet kiedy człowiek patrzy na bliską osobę i widzi jak ona cierpi, a nie może jej pomóc. Ale wiem też,że najwięcej siły choremu dają bliskie, ciepłe i wspierające osoby.Jak to powidziała moja znajoma,, Najtrudniej chorować gdyby bliscy płaczą.
    Będę modlić się za Twoją mamę...


    Triskell Ciszę się,że taka energiczna osoba dotarała do mnie. Tak, tak słyszałam o Twojej spontaniczności. Czasami tej brakuje mi w życiu najbardziej

    Weronika77 Dziekuję za Twoje słowa. Ja niestety jestem krótkodystansowiec(z reszta z dietą tez tak jest Dlatego jeśli nawet teraz źle nie jest, wiem,że przyjdą chwile zwątpienia. Dlatego jeszcze raz dziękuję za propozycję.
    W Gliwicach będę już bezpośrednio na termin operacji, więc nie będę miała czasu. Wcześniej jeździłam nawet 2 razy w miesiącu ale teraz nie ma takiej potrzeby. No ale na pewno na gg się spotkamy



  9. #9
    blondyneczka22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    gosia silna z ciebie kobietka
    mam nadzieje ze wszystko sie ulozy ale z twoim nastawieniem to trun zeby bylo inaczej
    trzymam mocnoa za ciebie kciuki
    masa slodkich buziakow

  10. #10
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Gosiu ja również jestem z Tobą i trzymam mocno kciuki. Życzę, żeby wszystko było dobrze, żebyś jak najszybciej wróciła do pełni sił i do całkowitego zdrówka. Trzymaj się dzielnie i nie dawaj złym myślom.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

Strona 1 z 41 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •