Wątek: Trudny czas, niełatwe wybory

Witam Was!!!!!!

Dość długo nie pisałam,ale też ostatnio dni nie było mnie praktycznie w domu. Został mi ostatni tydzień przed szpitalem, więc muszę wszytko pozałatwiać.

Dietkowo nie jest ale...Moje Drogie idę 3 października do dietetyka.
Zdam Wam na pewno relację.

Tak wogóle to nie jest źle, choć czasami przychodzą gorsze chwile. Dużo wysiłku muszę włożyć w to, by na codzień sie nie zadręczać i poprostu czasami nie mam siły.

Poza tym to BARDZO ZA WAMI TĘSKINIŁAM

Życzę Ci dużo siły, wytrwałości i wiary. Jestem z Tobą myślami. Wszystko będzie dobrze ( choć wiem, że brzmi to banalnie)

ściskam mocno

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Miłego dnia
Dzieki za odwiedzinki na moim wątku
pozdrawiam cieplutko

Gosik-u
przesyłam Ci gorące pozdrowienia i wyrazy szacunku. Wiem, strasznie pompa-
tycznie to zabrzmiało, ale Ty zrozumiesz, bo to nie łatwo żyć z chorobą.
Całuję Cię serdecznie , przytulam do policzka. Ania

Witaj Gosieńko
ehhh na poczatku pragnę Ci powiedzieć ze dobrze że założyłaś własny wąteczek bo to naprawde krok w dobrą stronę a i motwacja Ci się przy tym napewno podbuduje poza tym bardzo tu u Ciebie ciepło i przytulnie chyba się rozgoszczę

bardzo mi przykro z powodu tych wyników ale wiedz ze jestem z Toba myślami i mocno trzymam za Ciebie kciuki.
Ktoś mi kiedyś powiedział że w kazdym nieszczęściu jest jakaś dobra moneta, że nie ma złych incydentów w których nie zawarta jest nutka szczęścia.
Jak głębiej zastanowić się nad tymi slowami to to jest prawda.. zawsze się sprawdza.
Znajdż więc w tym wszystki coś optymistycznego, coś dobrego.. Wiem- to nie łatwe... bo spotyka człowieka tak wiele złego- ale przeciez załamać się nie można.. "tzreba być twardym a nie miętkim"
takze życzę Ci wiele słonka i uśmiechów w tych przygnębiających momentach a jakby co to dobijaj się do mnie- a ja już Cię wyciągnę z wszelkich dołków

kolorowych snów
buźka :*

ps. czekam na relację z poniedziałkowej wizyty u dietetyka
sama bym tam chętnie poszła ale jakaś bariera strachu/wstydu mnie przed tym strzeże... ehh

miłego dnia i tygodnia
buziaki

Proszę o szczegółową relację z wizyty u dietetyka
Pozdrawiam

gosza26 -> cała masa pozytywnych myśli leci ode mnie do Ciebie. Nie umiem znaleźć słów, żeby ładnie sformuować myśli, ktore krążą mi po głowie. Ale wiem, że wszystko bedzie dobrze a Ty zwycięsko zakończysz obie wojny - i tą z hormonami i tą z kilogramami. Ściskam mocno.

WITAM CIE GOSIENKO BARDZO SERDECZNIE.PRZYKRO MI ZE NASZE SPODKANIE NIE DOSZŁO DO SKUTKU ALE MAM NADZIEJE ŻE JESZCZE BEDZIE NIE JEDNA OKAZJA.NIE PISAŁAM OSTATNIO BO MIAŁAM AWARIE NETU I NIE MOGŁAM ALE TERAZ TO NADROBIE. SERDECZNIE CIE POZDRAWIAM .TRZYMAM MOCNO KCIUCZKI ZA CIEBIE . NAPEWNO WSZYSRKO BEDZIE DOBRZE. MUSISZ BYC DZIELNĄ KOBIETKA. NAPISZ CO POWIEDZIAŁ DIETETYK. DUŻO DUZO BUZIACZKÓW.