Pamiętam taką historię jakiś czas temu. Kupowałam ubrania dla mojej młodszej siostry. Chciałam jej kupić kilka fajnych ciuchów. Podeszła do mnie pani ekspedientka i stwierdziła z obrzydzeniem na twarzy, że pani powinna odwiedzać sklepy dla puszystych,a nie nasz butki.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Pani miała szczęście, że stała dwa kroki ode mnie, bo mogło być bardzo źle![]()
![]()
grzecznie odwróciłam się i stwierdziłam: " Ja może jestem gruba, ale pani jest strasznie brzydka - ja mogę schudnąć, ale pani nic juz nie pomoże"!!!! Oddałam jej ubrania, które wybrałam ( za jakieś 300 złotych ) i wyszłam. Kierowniczka, która to widział mało nie pękła z wściekłości!!!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki