Wątek: Historia pewnej grubaski

Skoro czytasz, to przesyłam buziaki!!
Ula

Przesyłam buziaki!!!

Ula

Ja też buziaki przesyłam, choć nie mam do tego tak pięknej krowy, jaką ma Usiak

buziak równiez ode mnie!

witam Kochane Kobitki...

Bardzo Wam dziękuję za pamięći przepraszam, że zniknęłam. Niestety dopadły mnie problemy duże rodzinne i msiałam się im poświęcić całkowicie. Dodatkow pracy gorący okres. Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz się wyspałam i miałam choć 10 minut dla siebie. Ponieważ dziś jestem już u kresu wytrzymałości, jak ten sęp przybiegłam na Forum po zastrzyk energii.
Trochę mi niezręcznie z tego powodu, ale gdzie indziej znajdę takie wsparcie?
Mam nadzieję, że do końca tygodnia uda mi się "opanować" sytuację i wrócić aktywnie na Forum.

uścicki dla Wszystkich

trzymaj sie Cat! to w koncu nie Twoja wina...
duza dawka energi leci do Ciebie!!! lap...

jukcyk --> nie, to że sie pojawiły problemy to nie moja wina. ale czuję się winna, że ich nie przewidziałam, a co za tym idzie im nie zapobiegłam, a teraz ... że nie zmuszam reszty rodziny do uczestniczenia w ich rozwiązywaniu. z drugiej strony - bez nich jest szybciej. tyle, że muszę sie Wami, Kobitki wesprzeć

więc wspieramy wspieramy wspieramy

Cat, wysyłam dużo energii i oby problemy rozwiązały się jak najszybciej. Nie wiń siebie za to, że nie mogłaś im zapobiec - jesteś człowiekiem, a nie jakimś bez zarzutu pracującym komputerem (hmmm... czy to aby nie oksymoron), nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego

Uściski

Cat - życzę żeby udało Ci się jak najszybciej rozwiązać wszystkie problemy.
I tak jak Tris pisała - nie wiń siebie - człowiek to nie maszyna...
buziaki przesyłam
Ula