-
Oj animko nie widac:( Nawet dzis o ty gadalam z ukochanym i mowi ze tez sie dziwi bo widzi jak sie trzymam i pilnuje a tu efektow nie ma. Ale doradzil zebym sie trzymala dalej od poniedzialku wracam an fitness, ale tez nie moge przesadzic bo przeciez 1000 i tak jest restrykcyjne.... musze to przeczekac chyba. Ehhh nie wprawia mnie to w dobry nastroj:( Ale mam ladne pazurki chociaz:):):)
-
tiarek bo ty już weteranką i jestes i ja się wcale nie dziwię że nie spada ci tak od razu :)
-
Dzionek zaliczony - trzymalam sie. Jutro mam dosc trudne kolokwium a pojutrze nastepne, a we wtorek nastepne, wiec troche stosunkowo trudnych dni przedemna. Chcialabym pojsc w piatek na aerobik, ale nie wiem czy bede miala kaske... ehhh marze o weekendzie ...
-
Ja też Tiarko marzę....
Cieszę się ,że się dzielnie trzymałaś.Wiedziałam ,że się uda! I kciuki trzymam :lol:
-
Trzymam kciuki za kolokwia i gratuluję podejścia do diety :) Zdecydowanie najtrudniej jest dietować wtedy, gdy nie ma widocznych efektów, ale życzę Ci, żeby jednak wbrew Twoim prognozom podczas grudniowego mierzenia te efekty na centymetrze były widoczne. A nawet jeśli nie, to masz rację, i tak będziemy z Ciebie dumne. choć "gościem" bym Cie nie nazwała, gościówą jeśli już :D
Uściski :)
-
Dzieki dziewczynki....
Mam dzis popsuty humorrek - przeziebilam sie wczoraj i boli mnei gardziolko, glowa i mam stan podgoraczkowy... i pzrzez to wszytsko zaspalam i nei wstalam o 7 a o 9.... tym sposobem nei zdayzlam sie nauczyc na kolo:( f**k, wiec siedze sobie w domku a nie na zajeciach i wyjde dzis tylko raz wyrzucic smieci i na moment na poczte... zdycham i bede lezec pod kolderka zebym w poniedzialek zdrowiutka mogla poleciec na zajecia. Buuu...
Wczoraj nie mialam czasu nawte policzyc kalorii a dzis na sniadanie nie mialam co zjesc bo pusta lodowa wiec zjadlam cos dziwnego:) 2 musy jablkowo truskawkowe ( 120 kcal) a potem 2 pierogi:) Nie mam pojecia co zjem na obiad, w ogole krucho u mnie z kasa pod koniec miesiaca... dobrze ze mam klientke w niedziele:)
Dzieki ze zagladacie kochane:) Trisk co do efektow jestem pewna ze nawet na cm nie bedzie zadnych bo ostatnio czuje sie wrecz grubsza....
-
Tiarko, życzę Ci, żeby to było tylko Twoje pesymistyczne wrażenie i żeby w rzeczywistości waga i centymetr pokazały coś innego :)
A z okazji święta dziękczynienia, które przedłużyłam sobie na cały weekend, chciałam Ci podziękować za Twoje poczucie humoru, energię, entuzjazm i niekonwencjonalne spojrzenie na wiele spraw... no i w ogóle za to, ze jesteś taka super osobą :)
Uściski :)
-
Dziekuje Triskus za wizytke... mam chyba moje zle dni bo motywacja bardzo mi spada... wczoraj np na obaid zjadlam pierogi ( w prawdzie nei jadlam kolacji, ale to nic nie znaczy bo pierogi sa zakazane). Dzis sniadanko zjadlam dwie kanapki jedna z dzemem druga z serkiem pelsniowym - nic innego nie bylo w lodowce a na zakupki jedziemy po poludniu. Czuje sie bardzo napuchnieta, na dodatek mam jakies dziwne nerwowe bole przy kregoslupie biodrach i zebrach - wzielam procha to przeszlo - ale wciaz czuje sie ociezale i zle.
Dzis jedziemy do IKEI kupic taka maluka komódke na moje pazurkowe rzeczy, bo Sito na mnie krzyczy ze wszedzie balagan generuje. Jakos mi tak beznadziejnie ehhh... mam nadzieje ze moje zalamanie dietowe nie pojdzie dalej... przeciez musze sie trzymac.
Dziekuje Trisk za przemile slowa na moj temat :oops: ty zawsze jestes taka dobra i mila:) Wspanialy z Cebie czlowiek - dajesz innym wiele szczescia.
buziaczki
-
kochana mi babcia dała kopytka i miesko puszczę ci trochę po łączach :)
-
Oj, znam to z autopsji, też często muszę przed wypłatą "sztukować" dietę z tego, co akurat jest w lodówce. Mam nadzieję, że zakupy się udały - i te żywnościowe, i te szafeczkowe :)
Mocno Cię ściskam :)