Dzis bylo mierzenie, jestem nawet zadowolona. Fakt ze tak strasznie wolno chudne juz mi nie przeszkdza, organizm na pewno zna swoje tempo Kiedys to 10 kg spadnie na pewno - wystarczy sie trzymac kochanego 1000. Strasznie sie dobrze czuje na tej diecie i wcale sie nie mecze
A tu wyniki:

16 marca----------4.04.-----------13.04----------27.04--------------- 25 maj
Biust 102 -----------102------------100 ------------100,5 +0.5--------99,5
Pod biustem 91 -----88 -------------88 ------------88 ------------------87
Talia (jaka?) 84 ----- 83 ----------- 81 -------------81 -----------------80
ABS 101 ------------- 101------------95 ------------95 -----------------96 ( heh przez gołąbki
Pupa 109 ------------ 108 ----------108 -----------107 uff:P ----------107
Udo lewe 65 --------- 64------------62,5 ----------63,5 !!! ? +1 cm --63
Udo prawe 67 ------- 64,5----------64,5----------64,5 ----------------64
Lydka 39 ------------ -38----------- 37, 38---------37,38 ------------- 37;37.5
Ramie lewe i prawe 30 -- 30---------30------------30 ----------------30

Widzicie jak wolniutko idzie.... Niejeden by sie zalamal, ale Tiara nie Tiara bedzie twarda a nie 'mientka' Przeciez na pewno bym nie chciala znowu miec wymiarow z 16 marca jest lepiej jest duzo lepiej 4 cm w talii to dla mnie duzo A patrzac na uda jak duzo spadlo od marcaw tym tempie za 2 miesiace osiagne wymairy w ktorych juz baardzo dobrze sie czuje
Spokojnie, bedzie dobrze... Prawda?