I jak tu odpocząć?
Rano pojechałam z Sebastianem do lekarza bo kaszle oraz gorzej.Wcześniej padł mi akumulator i fajnie było.Musiałam zabrać ze sobą Oskarka bo nie miałam go z kim zostawić - był zdrowy.A teraz ma 38,2 st. gorączki Tak więc teraz najpierw po akumulator a póżniej znów do przychodni.
Zakładki