Witam!
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Rozumiem Cię bo u mnie też ciągle lekarze. Szcególnie syn dużo chorował. Po ostatnim zapaleniu płuc udało mi się to trochę ograniczyć stosując radę mądrej Pani doktor. Wyrzuciłam wszystkie witaminki, kupiłam dobrą sokowirówkę i poiłam syna codziennie różnymi kombinacjami soków. Podstawa - marchewka. Do tego jabłka, czasem kawałek buraka, a jak kupiłam tanio to nawet ananasa. I powiem szczerze, że od tamtej pory poza katarami i szkarlatyną (ale na to nie ma bata jak cała szkoła choruje) nic się nie przyplątało.
Może skorzystasz
Pozdrawiam
Zakładki