Wątek: animkowe zmagania :)))

Animko, o sterydach się nie wypowiem, bo się na tym zupełnie nie znam, ale wygląda na to, że Lunka wie, co mówi - ja tam bym jej posłuchała.

A tak poza tym to serdecznie gratuluję Ci tego roku z nami. Chyba sama najlepiej wiesz, jak bardzo w ciągu tego roku się zmieniłaś - fizycznie i psychicznie i moim zdaniem naprawdę możesz być z siebie dumna.

Uściski

animko, aż się boję o moją madzię...bo kaszle od ponad miesiąca...czy ona też się nie nabawi astmy?? dziś lecę do lekarza

trzymam kciuki za ciebie i twojego teścia, i raczej bierz wszystkie leki, ale uważaj z jedzeniem i będzie dobrze

miłego poniedziałku

Musisz dbać o siebie. Jeśli trzeba brać leki to trzeba. Zdrowie jest ważne. Wiem, że sterydy mogą przestraszyć, ale skoro lekarz tak zdecydował to powinnaś się zastosować.
Przesyłam dużo energii i dziękuję za wsparcie.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Korni wydaje mi się ,że nie leczone lub przewlekłe częste choroby oskrzeli do tego prowadzą , choć ja nie lekarz , poza tym nie bez znaczenia są uwarunkownia genetyczne.Mam w rodzinie astmatyków i ja mam astmę prawdopodobnie od dziecka , ale nigdy tego nie sprawdzano u mnie.Zawsze miałam zadyszki po wysiłku fiz. , ale nigdy nie zrobiono mi badań ... w sumie ,żeby nie "przyjechali" do nas ze spirometrem to sama bym się nie wybrała... .Chciałam sprawdzić dziecku i przy okazji wyszło .
Buziaki i miłego początku tygodnia!

Triskell no słucham tej Lunki bo mi nakopie-tak powiedziała wczoraj .Za ten rok to jestem zła raczej , bo powinnam być już jak Ty na mecie ,a tu dużo mi jednak brakuje Co do zmian to rzeczywiście był piękny rok.Myślę ,że wpłynął na to wszystko całokształt mojego prywatnego życia.udowodniłam sobie samej ile człowiek może zrobić , kiedy tylko tego chce!Dziękuję bo bez Ciebie to by się nie udało!

Bewiku dzięki za namiary , bardzo tam pięknie!

Psotulko to ja dziękuję za to ,że jesteś i rozsiewasz swe ciepło! A pan kartofel bardzo mi się podoba

Belluś - no bardzo czekałam na Ciebie i dobrze ,że jesteś znów z nami.Czytałam co napisała Trinia u Ciebie na wątku i w pełni się z nią zgadzam.No i cieszę się ,że mogłam Wam sprawić trochę radości , choć tak póżno...

Luneczko nie jesteś fujara tylko najwspanialsza siostra pod słońcem! No i raczej starsza bo komu innemu pozwoliłabym się tak kopać i żyła tak w ciągłym strachu
.Biorę leki i lepiej mi...zobaczymy co na to waga?Buziaki!

Emkr tak się zastanawiam czy to nie jesie tsk na nas wpływa zastojowo-nastrojowo i małodietkowo , ale koniec z tym! Bierzemy się do roboty

Rewelko dzięki za wszystko! Bardzo mi zależy!

Kamilusia 20 dziękuję za odwiedzinki i przepraszam ,że dopiero teraz ale moje "zakręcenie" czasowe ciężkie jest do wytłumaczenia w kilku prostych słowach.Jestem pełna uznania patrząc na Twój suwaczek!

Stella 9 myślę cieplutko....

Katsonku dziękuję za Twą mądrość i ogromne serce!

dorcia 113 czekam na jakieś waidomości.

Skieruś buziaki!

Nantosvelta bardzo mnie zasmuciłaś swoim odejściem , zawsze bardzo chętnie czytałam twoje wpisy gdziekolwiek były , nigdy nie były nudne , Twój wątek również mnie motywował , więc nie rozumiem.....Wsparcie to nie tylko radość własna ze zgubionych kilogramów , to też motywacja i uśmiech często.Wracaj...

Buttermilk , ewunia 31 , chybaty, kardloz, boksita,agnimi , katharinka,Megamaxi,Usiak,
bike, gayga 678 - dziękuję za wszystko!

Co do mnie to od dziś wracam na wspólną drogę....
założenia :
zeszyt, 1200 kal, rower , orbitrek /ten tydzień a póżniej więcej ruchu/ , woda 2l , herbaty 1l , same zdrowe jedzonko / raczej , bo "nie dajmy się zwariować" czasem trzeba /
Zapał bojowy mam.Pora kończyć co zaczęłam!
Buziaki!

I tak trzynmaj Słoneczko

Pozdrawiam
***
Grażyna

Witaj Animko. Widzę że postanowiłaś wrócić na forum na dobre. No i super!!!!!!! Gratuluję też nowego zapału. Miejmy nadzieję ze spełnisz wszystkie swoje załozenia (ja tam w Ciebie wierzę). W tym tygodniu ja też biorę się ostro do pracy wiec jest nas dwie. Powodzenia trzymam kciuki:*
Kamila

Wiesz Animko, mi też przeszło przez myśl, że to może jesień powoduje to rozprężenie, które do wczoraj przetoczyło się falą przez forum. Ale przecież byłam na tym forum rok temu (Ty już też ) i wcale tak nie było. Więc nie wiem zupełnie, o co chodziło, może jakaś zła wróżka czar na forum rzuciła, czy ki czort? No ale cokolwiek to było, to wszyscy już chyba zaczynają stawać na nogi. Widzę, że u Ciebie na wątku panuje już duch mobilizacji, plany poczynione a energia aż kipi. Oj, coś czuję, że w grudniu wyściskam Animkę o dobrych kilka kilogramów chudszą.

Uściski

animko, byłam wczoraj z małą u lekarza i ta znow powiedziała że oskrzela czyste, że niby magdę coś od miesiąca męczy ale to to się nie rozwija, więc jakąś tam odporność mała ma...tyle pociechy...ale co z tego jak kaszle nadal?? i ten nos zapchany i gardło lekko czerwone?? oj ci lekarze! na oskrzela jednym słowem jeszcze chora nie była, więc może astma jej nie grozi...

a jak twój nastrój?? chyba już dobrze co

Animeczko, pewnie już dostałaś podziękowania w SMSie, ale niechże i tu się nacieszę i podziękuję i bardzo mocno Cię wyściskam. Naprawdę niesamowitą radość sprawiłaś mi tą paczuszką, po raz kolejny przy tym udowadniając, jak dobrze potrafisz słuchać ludzi i pamietać to, co powiedzieli. Wyobraź sobie, że rozmawiałam dziś przez telefon z moją mamą, rozmowa zeszła na temat jedzenia, jak będę mieszkać u rodziców i mama stwierdziła, że zaraz jak przyjadę pójdziemy na zakupy, żebym mogła zaopatrzyć lodówkę i szafki w dietetyczne produkty. A ja oczami wyobraźni widziałam, jak wreszcie kupuję sobie te mityczne (znane tylko z forum) "otręby ze śliwką". Naprawdę, pomyślałam wtedy o nich! A tu proszę, co za niespodzianka, jutro zdegustuję je na śniadanie. Ważki są śliczne, a ten łańcuszek na pewno przy jakimś stroju wykorzystam. No i liścik od Ciebie też tak bardzo mnie ucieszył. Było już ciemno, ja czekałam na kobitę, która mnie wozi na tańce... i przechylałam kartkę, by przeczytać Twoje słowa i ani jednego nie uronić.

Jeszcze raz dziękuję, jesteś absolutnie kochana!!!

Mocno Cię ściskam.

Hi Animko, bardzo się cieszę, że postanowiłaś skończyć, to co zaczęłaś. I cholernie się cieszę, że nie przegapiłam tego momentu, troszke się podepnę pod Ciebie, aby i mi tak się chciało jak Tobie. Razem z pewnoscią możemy więcej zdziałać, postanowienia masz wspaniałe, moje też nie są całkiem złe, zatem zabieramy się do pracy, przecież na grudniowym spotkaniu musimy się objąć łapkami w całości. :P Buziolce wielkie podsyłam! :P