Buziaki![]()
![]()
![]()
![]()
Buziaki![]()
![]()
![]()
![]()
Pozdrawiam
Animko pozdrawiam cieplutko, życzę miłego dnia.
p.s. jakbyś chciała pogadać, to wiesz gdzie mnie znaleźć![]()
cześć Martuś,
mam jak zwykle wszędzie tyły, ale nawet jak nie piszę, to czytam wszystko, zeby nie mieć zaległości.
Jakbym mogła Ci w czymkolwiek pomóc, to wal smiało![]()
![]()
Buziaczki
Rezcywiscie milutko...Pozdrawiam serdecznie![]()
![]()
POZDRAWIAM CIEPLUTKO!!!!!!!!!!!!!!!!
Bądź piękna,jak różą
I skromna jak fiołek,
Zawsze jasna i wesoła,
Dobra jak aniołek![]()
pozdrawiam
No i na końcu dotarłam do siebie.Aż dziw, że siebie znalazłam![]()
Dziękuję Wam cieplutko za wszystkie wpisy i wsparcie.Tak jak pisałam , jest mi ono bardzo potrzebne.Próbuję odnależć się w ciężkiej sytuacji i opanować ją nie tracąc kontroli nad sobą i emocjami.Różnie to bywa...Raz lepiej , raz gorzej ale wsparcie , które mi dajecie ma dla mnie duże znaczenie.Tym bardziej ,że muszę sobie radzić sama i jak mi żle to nawet nie ma się do kogo przytulićNa swoje przytulanie czekam za 2 tyg...
Dziewczyny jesteście poprostu wspaniałe.Myślę ,że jeśli chodzi o mnie to lepiej daję sobie radę z niepowodzeniami , ale jeśli coś się dzieje z moimi bliskimi ....
W każdym razie staram się .Dużo pomaga mi Jola , której bardzo serdecznie za wszystko dziękuję!
A dzięki Waszym wpisom wiem ,że nie jestem sama i to buduje!
[b]Wiolinku, Grubasse-ku,Skierko,Morningrise,Izuś,Uleńko,Agi,Foczko,Aj ako , Lunko
dzięki wielkie![/b]
Dziś dietkowo dobrze.Ruchowo gorzej.Mam ostatnio mało czasu , albo żle nim gospodaruję.Zaczęłam chodzić na basen i jest super!Ale zaniadbałam Orbiego.Spróbuję jutro.
Zapomniałam się zważyć w poniedziałek i zanim to do mnie dotarło to zrobił się czwartek , tak więc zważę się w nast. poniedziałek.
Poza tym mój Sebastian po 3 dniach w przedszkolu znów chory.I za namową lekarki wypisałam go na razie z tej instytucji.A tak w ogóle to we środę miał zabawę w przedszkolu , byłam i robiłam tam zdjęcia / wkleję póżniej jak wrzucę na kompa/.Było ok. Wróciłam do domu a po godzinie telefon ,że mały ma gorączkę , no i klops.
jego organizm jest tak wycieńczony chorobami ,że go wypisałam i nie pójdzie ,aż nie zregeneruje sił.
We wtorek wypisywałam karty na przyjęcie do przedszkola na rok szkolny następny dla moich szkrabów i usłyszałam rozmowę dwóch pań ,że pozwoliły kilku chorym dzieciom przyjść na zabawę bo to tylko 2 godzinkiA jakie skutki tych 2 godzinek ?Ile dzieci jeszcze zachoruje? Zgroza!
Pozdrawiam wszystkich!
a.
![]()
Zakładki