Sama się przekonasz, że po tych ćwiczeniach staniesz się gibka i sprawna. Wczoraj rozmawiałam z insruktorką. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to zajecia zaczną się tak jak pisałam 4 listopada w piątek.
Sama się przekonasz, że po tych ćwiczeniach staniesz się gibka i sprawna. Wczoraj rozmawiałam z insruktorką. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to zajecia zaczną się tak jak pisałam 4 listopada w piątek.
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Witam
Ja również przyłączam sie do gratulacji z powodu ubywania zbędnego nam balastu! To radość nieporównywalna z niczym innym! Trzymam kciuki za wytrwałość przede wszystkim i cierpliwość...bo tej nam najbardziej potrzeba. Podziwiam cię za ta kapuściana diete - ja kiedyś próbowałam i nie wtrzymałam trzech dni nawet tak mnie brzuch bolał...teraz na 1000 czuje sie rewelacyjnie iwszelkie moje dolegliwości żołądkowe ustąpiły.
Dostałam, dostałam, dostałam!!!
Wyglądam, jak wyglądam, ale mam KOSTIUM!!!
Uffffffff.............. Teraz jeszcze czepek muszę kupić
i lecę na basen
UŚCISKI!!!
Zazdroszczę tego baseniku!
Pozdrawiam i dzięki za miłe słowa u mnie
Yastka, wiem o co chodzi.
Kilka lat temu przechodziłam pierwszy raz przez dietę kapuścianą
i też nie znosiłam tego zbyt dobrze, ale jednak ją przeszłam.
Teraz zaczęłam jeszcze raz i jest mi dużo łatwiej.
Jestem w 3 tygodniu (mąż mnie namówił na dodatkowy tydzień)
i wiem już co to pusty brzuszek, który rano się odzywa,
przejedzenie zupką, czy brak możliwości
zjedzenia tego na co akurat mam ochotę
(a wcale nie kalorycznego), czy wreszcie -
tak jak dziś to poczułam w centrum handlowym -
bolący brzuszek, gdy poczułam świeże pieczywko...
Ale tak na prawdę, to czuję się bardzo dobrze,
żal mi tylko mojej siostry, która jest właśnie w pierwszym tygodniu diety
i ma straszne kłopoty z wydętym brzuszkiem.
Może zmieni jednak dietkę... Zobaczymy.
W każdym razie na aqua aerobik wybieramy się razem!!!
Pozdrawiam - do jutra miłe Panie!!!
i gdzie kupiłaś ten kostium?? w kappahlu??
Taaak!!!
Był tylko jeden rodzaj, ale pasował!!!
BUZIACZKI!!!
to bardzo się cieszę, że się udało i że będziesz mogła chodzić na basenik
Gratuluje udanego zakupu
Zazdroszcze Ci tego basenu , to jest jedyna forma ruchu jaka lubieAle narazie musze sie wstrzymac z basenem
miłego weekendu
dziekuje , za odwiedziny na moim wątku
Ps. jak ja nie cierpie czepkow na basenie
Super wiadomość!!! Bardzo sie cieszę, że udało Ci się kupić ten kostium, ten jeden jedyny rodzaj ewidentnie czekał tam właśnie na Ciebie Jestem pewna, że aqua aerobic będzie wspaniałą pomocą w zrzucaniu kilogramów, a i czuc się po nim będziesz bardziej energiczna i radosna
Uściski i miłego weekendu
Zakładki