-
Niestety, tak się dzieje każdemu, że jeśli wchodzi się w profil, to ucina sygnaturkę. Moja rada jest taka, żeby sobie sygnaturkę skopiować i mieć ją pod ręką na komputerze jako dokument w notepadzie, potem tylko w razie potrzeby zmieniać w niej część z suwaczkiem. Ja tak robię i dzięki temu całą resztę, np. linki do moich wątków, mam zachowaną.
Ściskam i mam nadzieję, że nie będziesz musiała karmić się przez rurkę. Inne kurczaczki tak mogą dokarmiać, ale nie naszego!!!
-
Witam wszystkich ja dzisiaj o niczym nie mysle tylko o
a dopiero co wstalam a ty trzeba troche a mi tylko sie tak mnie dopadla jesien
ale nie jest tak zle zeby az tak plakac koncze bo sie nad soba rozczulam zawsze ten czas w roku jest dla mnie najgorszy, duzo pracy, zmeczenie,a przede wszystkim teksnota za bliskimi, bo zaczynam myslec o swietach
-
kurczaku nie martw się jesień tak działa na większośc ludziów a potem to przechodzi jakoś takoś
-
pozdrawiam kurczaczka
hehe
no niestety ta pora roku sprawia że nasze nastroje są w kiepskim stanie
ale dziś było trochę słoneczka
moze i jutro?
-
Kurczaczku, mam nadzieje, ze humorek juz Ci sie poprawil . Ja tez senna jestem, to nie moja ulubiona pora roku, a tu masa roboty, ech...
Skoro myslenie o Swietach Cie przygnebia, to znaczy, ze spedzasz je tutaj, tak? Ja lece do domu i dlatego myslenie o tym wprawia mnie w doskonaly nastroj, bo zostalo mi juz tylko 8 tygodni.
Zycze duzo usmiechu, tak na przekor wszystkiemu .
-
Kurczaczku mam nadzieję, że depresja poszła sobie precz
-
Kurczaczku, ja też spędzam święta tutaj w Stanach (no właśnie, Ty mi w końcu nie napisałaś, w jakiej części Stanów mieszkasz), więc jedziemy na jednym wózku. Pomyśl ilu kuszących niedietetycznych potraw made by Mamusia unikniemy dzięki temu. A Twoja historyjka obrazkowa, choć smutna, jest naprawdę słodka
Ściskam i życzę miłego weekendu
-
No juz dobrze juz dobrze wszystkie smutki mi przeszly Podrawiam wszystkich jutro mam sobote wolna to pewnie znajde troszke czasu zeby pobuszowac na waszych wateczkach
Triss o to zdjecie mojego miasta
[/b]
-
Hehe, Kurczaczku, ja muszę przyznać, że nie wiedziałam, co to za miasto, dopiero moj mąż stwierdził, że chyba Chicago, no i wtedy już na zasadzie "google Twoim przyjacielem jest" sprawdziłam zdjęcia Chicago i się zgadza. No to niestety jesteś daleko, ale przynajmniej masz tam dużo polskich sklepów i kontakt z językiem na codzień, czego mi tutaj bardzo brakuje.
Ściskam i zostawiam odrobinkę tutejszej jesieni
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki