Wątek: WESOŁY GRUBASEK ZAPRASZA NA NIE - ŻARCIE

mam 25 lat i jestem gruba, a dokładnie dźwigam 111 kg, przy wzroście 173, laska ze mnie niezła ale cóż musze schudnąć, bo juz na mnie ludzie spod byka patrza i zazdroszczą figury nie zawsze tak było, kiedys byłam oblesnym chuderlakiem - 58 kg, ale odkryłam jak ekscytujące moga być częste wypady do lodówencji chciałabym zwalić ze 40 kilosów, myslę,że to dość mało i chyba żaden problem hihihiiiii zapraszam do odchudzanka, oczywiście od jutra hehehe bo dziś siobie już troszkę podjadłam pozdrawiam i czeka na wpisy

Joasiu
po pierwsze to już nic nie podjadaj pamiętaj że to co teraz wchłanisz będziez musiała od jutra zacząć zrzucać- a po co sobie dodawać niepotrzebnie roboty

je sie łatwo...schudnać gorzej...
mooooocno 3mam kciuki za Twój sukces
pamiętaj- CHIEĆ ZNACZY MÓC

Witaj na forum

dziekuje Wam za miłe powitanie jutro mam nadzieje wytrwam, muszę schudnąc i koniec!!! teraz dodatkoo doszedł jeszcze jeden powód, mam w miarę ustabilizowana sytuację, czyli mąż, dość dobrze platna praca u nas obojgu, a teraz pora na dziecko, bardzo chciałabym mieć, ale boje się ,że jak jeszcze przytyje, to juz w ogóle nigdy nie uda mi sie schudnąc

Witaj Joasiu, tak sie z samego rana (bo u mnie jest rano) uśmiechnęłam do Twojego postu 111 to moja ulubiona liczba, ale mimo to chyba faktycznie przydałoby się parę tych kilogramów zrzucić

Jaką dietę masz zamiar stosować? Jaką formę ruchu?

Aha, i od razu radzę, weź centymetr i zmierz się w pasie, biodrach, udach, pod biustem, itp. W przeciwnym razie jak już zrzucisz tych 40 kg (albo nawet wcześniej, jak zaczniesz zauważać, że ubrania sie takie jakieś luźniejsze zrobiły), to będziesz żałowała, że nie wiesz, ile centymetrów zgubiłaś.

Ściskam i życzę powodzenia

witaj Joasiu
pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

A to na miły początek

pewnie zaraz na mnie wszystkie nakrzyczycie, ale zamierzam zastosować głodówkę.juz kiedys miałam z nią do czynienia, zreszta tajk jak z milionem innych rodzajów odchudzania. byłam na głodówce 2 tygodnie , schudłam 16 kg, czułam się swietnie, byłam pełna energii, no i z tej radosci zaczęłam jeśc, tyłam cały rok do tego co teraz, i zauważyłam,że po głodówce najwolniej postepował efekt jojo. teraz chce ja zrobic ponownie, tyle że poczytałam sobie przynajmniej jak sie przygotować, co robić w trakcie, nie wiem ile wytrzymam, może wcale, ja licze na razie chociaż na tydzień, może się uda. bo jak sie nie uda to juz sama nie wiem co zrobię, całkiem sie załamię

wstałam z łózia i pierwsze co poczułam to GŁÓD!!!! zaraz znowu pobiegne do lodówki nie moge przestac o tym mysleć

osobiście nie polecam Ci głodówki tak długej...
2 moze 3 dni- nic Ci nie będzie...ale przecież po tygodniu to przez ręce bedziesz się przelewać
Zresztą 16 kg w 14 dni to baaaaardzo niepokojący wynik niszczysz w en sposób swoje zdrowie

nie bądź uparta i pzemyśl jeszcze raz swoją decyzję

Witaj lasencjo Widze, ze wpadlas. Mysle, ze tu jest odpowiedzniejsze miejsce. Zycze powodzenia i krzycze na Ciebie za glodowke!!!!!!!! To nie jest dobry pomysl bo kilogramy moga bardzo szybko wrocic. I to jeszcze wiecej. Powolutku ograniczaj kalorie i ani sie obejrzysz a bedzie na wadze tyle ile chcesz. Tylko musisz byc wytrwala! Pamietaj. Trzymam kciuki