Zdrówka życzę
Wersja do druku
Zdrówka życzę
Sonne, mam nadzieję, że już lepiej ze zdrówkiem? Czy Wybawca zrobił Ci jakąś mikołajkową niespodziankę? Jeśli znowu zrobił coś fajnego i wzruszającego, to może nawet na imię na forum zasłuży i nie będzie już nazywany tylko Wybawcą? ;)
Seu, miło Cię znowu widzieć :)
Wracam do żywych... przepraszam, że tak długo nie gościłam na forum :-( ale moja temperatura prawie mnie wykończyła. Dzisiaj już jest dużo lepiej więc od razu siadłam i piszę :-)...
Najpierw kilka słów o mojej chorobie... Flakonko faktycznie nie wiedziałam co się ze mną dzieje... koszmar nigdy tak się nie czułam, ogromna temperatura, osłabienie, ból ciała, kości i nie wiem czego jeszcze... Doszło do tego że zemdlałam ... dobrze że był wtedy Rafał ( mój Wybawca ... masz rację Trisi zasłużył sobie na to żeby go tutaj przedstawić :-) ... wezwał swojego znajomego lekarza i dobrze się skończylo ... ale czy on nie jest moim wybawcą??:-)... zawsze jest tam gdzie jest potrzebny ;-)...jestem bardzo mu wdzięczna i w sumie zauroczona jego opiekuńczością itp .. :-) już go nie chwalę bo faktycznie wyjdzie że ideał ... dalej bacznie mu się przyglądam bo nie chcę znowu przechodzić przez takie "piekło" jak z moim exem ... brrr
Co do Mikołajków hehe to Rafał przebrał się za Mikołaja i zapukał do drzwi ... poczłapałam, otworzyłam drzwi a on pyta " Moje Dziecko wpuścisz zziębnietego Mikołaja??... poczęstowałam go herbatką z cytryną i ... wziął mnie na kolanka i zapytał czy byłam grzeczna haha ... no pytanie .. pewnie że byłam ;-) ... już nie mogłam się doczekać prezentu z tego wora :-) ... dostałam najpierw rózgę bo nie dbam o siebie i o swoje zdrowie a później ... powiedział że Mikołaj by posłuchał jakąś piosenkę hehe zrobiłam coś dla muzyki i jednak nie zaśpiewałam... śpiewam tylko przy goleniu hehe...dostałam od Mikołaja sweterek zebym nie marzła i książkę " potęgę podświadomości " rewelacyjna książka..POLECAM
Agnimi, Flakonko,Darkness, Trisi dziękuje za życzenia zdrówka i obrazki :-) Mikołaj jednak o mnie nie zapomniał mimo że troszkę byłam niegrzeczna hehe
Seu jejku gdzie Ty się podziewałaś ... ja tu Cię wyglądam moja wspóllokatorka pościku a Ty mnie samą ostawiasz ;-) ehh popraw się :-)... Twoja waga ważne że nie rośnie :-) tylko leci w dół :-). Oj moja przez ten tydziń spadła z tego co ja widze i to tak sporooo.Jutro ważenie więc zdam relacje.A gdzie Ty tak latasz?? cioo?
Ok na teraz to tyle bo zaraz przychodzi Rafał hihi bedzie gotował nam obiadek... wieczorkiem zajrze do Was wszystkich Kochane a tymczasem znikam..
Buziaki[/img]
hej słoneczko, ah ten Mikołaj, super :). Pozdrawiam
O rany, ależ Ty już dużo schudłaś! :shock: W tak krótkim czasie! :shock:
Mikołaja faktycznie miałaś super, gratuluję i uważam, że po Palancie faktycznie Ci się należało to od życia :)
Uściski :)
Gratuluje Mikołaja :D
Sonne, a Ty gdzie się nam podziałaś???
Sonne - wszystkie czekamy na dalszy ciąg ...
Wszystkie kobiety to nieuleczalne romantyczki :lol: A Twoja opowieść jest bardzo romatyczna - i ma w sobie miły świąteczny nastrój ...
Życzeń, które Tobie życzę na razie nie wyliczę
Wiec podaję pierwsze z kraju by Ci żyło się jak w raju
By w wigilię u rodzinki wszyscy mieli fajne minki
By przy stole chciał zagościć pakiet zdrowia i miłości
I u wszystkich był tak mocny by pozostał całoroczny.
http://kartki.onet.pl/_i/d/chorek.jpg
Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe,
jak ten jeden wigilijny wieczór.
Aby Twoja twarz i twarze Twoich najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech,
a Gwiazda Betlejemska prowadziła Cię ku szczytom
http://www.franciszkanie.pl/ekartki/kartki/bn06.jpg
Ps. I dużo, dużo silnej woli potrzebnej do nieprzejedzenia sie przy stole świątecznym.
Witajcie odchudzaczki...
Przepraszam, że się tyle nie odzywałam ale siła wyższa... właśnie wróciłam do świata żywych
Już mówię co było ....ostatnio jak pisałam miał wpaść Rafcio gotować obiadek postanowiłam się wykąpać i zrobić na bóstwo no bo niby byłam już zdrowa ... okazało się że byłam tylko podleczona a kąpiel wyszła mi tzw bokiem.... tak się zrobiłam na bóstwo że się rozchorowałam na dobre a moja przeziębienie własnie trwa i już nie jest zaziębieniem tylko zapaleniem płuc :-( koszmarnie się do dzisiaj czuje ale już i tak o wiele lepiej jest niż było...
Rafcio przyszedł ugotował obiad .... szczerze to nawet go nie tknęłam bo moja temperatura sięgnęła 40 stopni ijedzenie to wtedy był już całkowity zbytek. Rafcio zadzwonił po swojego znajomego lekarza, ten chciał mnie zabrać do szpitala ale ja twardo NIE ... nieznoszę szpitali brrr... lekarz się upierał i ja też ... mój Rafcio ( hehe bo już jest chyba mój mogę śmiało tak powiedziec ) stwierdził ze skoro nie chcę to ma mnie nie namawiać a on się mną zaopiekuje i weźmie sobie wolne z pracy :-) ... opiekował się mną przez cały czas, dbał o mnie ... czytał mi nawet książki bo przy takiej gorączce cięzko cokolwiek robić ... dzisiaj widzę jak bardzo mu na mnie zależy i ile dla niego znacze...wczoraj zapytał mnie czy już lepiej się czuję i czy mogę mysleć hehe ?? powiedziałam że tak, że moje myślenie wraca do normy i nie sprawia mi trudności ;)... zapytał czy zechciałabym być z takim "łotrem" jak on :-)... pewnie że chciałam :-) ... ale żeby się troszkę podroczyć powiedziałam że chyba jednak moje myślenie nie jest jeszcze na takich wyżynach i że pomyśle o tym o co mnie zapytał i dam mu odpowiedź:-) ... powiedział że troszkę się obawia o odpowiedź ale poczeka ... BO WARTO :-) ojjj ale mnie podłechtało hihi chyba każda kobieta czeka na takie słowa :-) ... no i się doczekałałam i on zresztą też ... bo jak wieczorem ode mnie wychodził pomieszkać u siebie to powiedziałam ... chcesz być z taką łotrzycą jak ja?? uśmiechnął się i powiedział że tak ... no i stało się ... był buziak i przytulanko i zapewnienie że będzie się starał żeby udowodnić mi jaki z niego łotr ;-) ... jesli faktycznie sa takie objawy bycia łotrem to niech taki już będzie ... dzisiaj powiedział że jestem jego największym ( hehe i nie miał na mysli mojej wagi - tak powiedział ) prezentem jaki dostał w życiu i na święta też
Co do mojej wagi to ogromnie spadła przez tą chorobę ... obecnie waże 69 kg i zaczynam w miarę być podobna do dawnej JA :-) ... teraz po chorobie muszę więcej ćwiczyć żeby skóra wróciła na dawne miejsce bo w niektórych miejscach nie ladnie wyglada...
Dziewczyny dzięki że do mnie zaglądałyście i że sie o mnie martwiłyście i dziękuje za życzonka i dzięki WAM tyle rzeczy zmieniło się w moim życiu .... DZIĘKI ŻE JESTEŚCIE
buziaki ogromne :-) ... prawie zdrowa Sonne
kochana chyba sobie wydrukuję to twoje love story i powieszę gdzieś i będę czytała kiedy poczuję że nie wierzę w bajki :) bo to jest naparwdę jak bajka :) starsznie ci zazdroszcze muszę szczerze powiedzieć :)
WESOŁYCH ŚWIĄT :)
Sonne, cudownie! Po czytaniu Twoich postów człowiek przez kilka godzin chodzi z maślanym uśmiechem przyklejonym do twarzy :) Bardzo, bardzo się cieszę, że tak cudownie Ci się wszystko układa. No i gratuluję spadku wagi - niesamowicie szybko Ci to idzie.
Z okazji Świąt dla każdego mam tradycyjną triniową paczuszkę z energią. Do Twojej dokładam dużo zdrówka i magicznego podtrzymywacza bajek, dzięki któremu te wszystkie cudowne rzeczy, które się nam dzieją, mogą trwać :)
Uściski :-)
Sonne !
Chorobą mnie trochę zmartwiłaś, ale reszta postu, jak zwykle bardzo romantyczna ...
Dużo zdrowia - przede wszystkim ... i Wesołych Świąt ...
Bardzo Świąteczne
Witajcie Kochane :-)
Co do bajki jaką tutaj opowiadam to fakt tak własnie wygląda moje życie ... też czasami szczypie sie żeby zobaczyć czy to czasami nie jest sen.. i jednak nie jest... złożyłam Wam życzonka świąteczne i noworoczne bo nie wiem czy będe na forum do Nowego Roku dlatego że chciałabym w 2 dzień świąt jechac do rodziców i zostać tam już do Nowego Roku. Rafcio ma mnie odwieść bo tak uzgodniliśmy :-) i przyjedzie do mnie na Sylwestra ..oj nie tak on miał wyglądać no ale po takiej chorobie nie mam siły iśc i skakać ... w następnym roku sobie odbiję :-) może to będzie z Rafciem :-) któż to wie ( oby)
Dziękuje za wszystkie życzenia ... Odchudzaczki wesołych świąt i nie jedzcie za dużo ale skosztujcie wszystkiego po troszeczku .. bo przecież to święta :-)
Buziaki świąteczno - noworoczne
Sonne :-) SZCZĘŚLIWA
Sonne, życzę Ci, żeby to szczęście przepełniało Cię także przez cały Nowy Rok. Jesteś dowodem na to, że życie może być bajką a marzenia są po to, zeby się spełniać :) Bardzo się cieszę, że jesteś na tym forum :)
Uściski :)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :)
http://gfx.volny.cz/up/pohlednice/vanoce_candles.jpg
Droga Sonne,
życzę ci szybciutkiego powrotu do zdrowia w ramionach twojego Wybawiciela... ;) I wielu uroczych wspólnych z nim chwil w nadchodzącym roku 2006... :lol:
Jestem pod ogromnym wrażeniem twojej histori miłosnej... :lol:
http://i24.photobucket.com/albums/c4...Picture088.jpg
szczęśliwego nowego roku
Witajcie w Nowym Roczku :-) ... oby ciut lepszym od poprzedniego :-)
Ja już wyzdrowiałam, kochana mama postawiła mnie na nogi - notabene dzisiaj dopiero od niej przyjechaliśmy. Jutro już idę do pracki dość tego leniuchowania.
Święta ( tzn 2 dzień ) był super... Rafcio polubił moich rodziców a rodzice Rafcia hehe i było wrecz cukierkowo... niestety wszystko co miłe zaraz się kończy i Rafał musiał wracać spowrotem ale był już w piątek wieczorem u mnie i dzisiaj razem ze mną dopiero wyjechał :-). Sylwester hmmm spokojny ale miły... bez obżarstwa czy pijaństwa. Ale kieliszek szampana tradycyjnie wypiłam :-) ... hulanek nie było i swawoli też nie hehe
Co do potyczki z jedzeniem u mamy to sobie poradziłam jakoś przytyłam 1 kg po świętach a teraz schudłam 0,8 kg więc suwaczka nie zmieniam bo w sumie nie zmieniła się waga ... a a te 0,20 kg przymknęłam oko. Ale widze że teraz już waga tak nie idzie w dół i stanęłam ... może tak już jest i teraz z utęsknieniem będę wyglądała mniejszej wskazówki ... no pozyjemy zobaczymy :-) ... oby do wiosny :-) :lol:
Upatrzyłam sobie piękny płaszczyk i garniturek ( styl pracy ) i dąze do mojej upragnionej wagi :-) :D
myślałam że zapomniałyście o mnie ale nie ... ehh było mi miło że do mnie zaglądałyście ... dziękuję za życzonka i miłe słowa
XanaSea witam Cię u mnie :-) w moim skromnych bajkowych progach...
Trini masz rację marzenia się spełniają trzeba tylko mocno w nie wierzyć... czasami warto postawić wszystko na jedną szalę ... a bajki hmmm czyż nie jesteśmy dziecmi przez całe życie które tak bardzo wypatrują okruszka bajki w swoim życiu??
Flakonko i Agnimi cieszcie sie w Nowym Roku i wypatrujcie bajkowych obłoczków w swoim życiu bo przecież one czasami są na wyciągnięcie ręki :-) ... tego życzę kazdemu kto tutaj zajrzy :-)
Buziaki w Nowym Roku
No nie Dziewczyno, Ty to masz wymagania... Taki cudowny rok, a Ty masz nadzieję, że ten będzie jeszcze lepszy? :shock: Ale w sumie masz rację, trzeba mierzyć wysoko, więc (choć i u mnie 2005 był bardzo dobrym rokiem), wysyłam wróżkę, która sprawi, że ten dla nas wszystkich będzie jeszcze lepszy http://www.gifs.net/Animation11/Crea...lden_fairy.gif
Cieszę się, że Rafał i rodzice przypadli sobie wzajemnie do gustu :) Co Twoi rodzice mówią teraz o Twym byłym, palantem zwanym?
Uściski :)
hehe Trini nie wymagania ale marzenia :-) może i troszkę bajkowe ale co mi tam .. za marzenia się nie płaci a tak bardzo są potrzebne kązdemu człowiekowi żeby ubarwiać swoje życie :-)
Po przemyśleniach ... tamten rok hmmm końcówka bardzo dobra i udana, tak w sprawach sercowych jak i w zawodowych... ale 8 miesięcy to hmmm porażka ... wierze że ten rok bedzie lepszy ... hehe że w końcu Cię dogonię w odchudzaniu i też bede taka chudzinka jak Ty.
Dziękuję za wróżke oby zawsze siedziała na moim ramieniu i czarowała :-)
Co do mojej wizyty w domu u rodziców ... Rafał dał sie poznać z dobrej strony :-) ... palancina to temat tabu ... nikt go nie porusza bo podobno .... się nie rusza bo śmierdzi więc cicho sza :D... zresztą tato powiedział ze promienieje a to bardzo dobry znak dla niego że jestem szcześliwa i ma racje ...z mama jak rozmawiałam przez tele tuż po rozstaniu powiedziała że jest w ciezkim szoku że człowiek którego miała prawie za ideał tak się zachował ... powiedziała że szkoda słow i to był koniec tematu o Rafie ( nie mylić z Rafkiem - Raf wzięło się że jak kiedyś usnął na plaży a byliśmy ze znajomymi to wołał przez sen hehe weźcie mnie do Rafu - dla niewtajemniczonych Royal Air Force -Królewskie Siły powietrzne Wielkiej Brytanii no i został Raf hehe)
miłego dnia wszystkim
Oby ten rok był tak wspaniały jak jego końcówka
Hej sonne witaj w Nowym Roku. Jak czytam Twoja cudna historie to przypominaja się moje pocZatki z moim kochanym heeh. Chyba musze mu to przypomnieć, bo sie troszeczkę rozleniwił jak powiedziałam tak hehe. Chociaż bajkowo tez jeszce bywa :oops: .Nadal rano mówi do mnie Dzień Dobry Księżniczko. Życzę Ci oby Twoja bajka trwała w nieskończoność, buziaki
Witaj Darkness :-)
Cieszę się że do mnie zajrzałas :-) ... lubię jak mówicie że to bajkowa historia :D ... w sumie powoli staję się bajkową Sonne ( hehe sama tak się ochrzciłam - cóż za skromność hehe moja domena ) . A Ty goń Królewicza niech dalej nim będzie w pełni słowa znaczenia:)
Dziękuję za życzenia i buziaki
Miłej nocki i dzięki za odwiedzenie mojej stronki,pozdrawiam Majka.
Sonne30, wklejam ci piękny zimowy widoczek z wysokich gór... Hm, lubisz góry? Ja w zasadzie preferuję wodę, ale zimą mogą być i góry... ;)
Jutro napiszę ci coś więcej... Trzymaj się... ;) I dziękuję, że do mnie zajrzałaś... ;)
http://i24.photobucket.com/albums/c4...Picture149.jpg
miłego dnia
Sonne, no pewnie, że jesteś bajkowa :) Już u Moniki/Xany pisałam, że musimy Was tu z Rafciem zwabić i potem tylko robić Wam zdjęcie i brać od Was autografy :)
Usciski :)
Witaj Sonne :)
Dziękuję za wpisik na moim wątku :)
Życzę sukcesów i sukcesów. A że nowy rok będize lepszy to na pewno. Jesli sobie tego życzysz :)
Całuski i dwie rybie łuski :)
olbrzymiarybka
hejka
Ja dzisiaj jakaś padnięta jestem, zła i głodna...
Chyba za dużo pracy i zaległości w niej mam po tak długiej chorobie ... dzisiaj jak przyjechałam z pracy to nawet mi się umyć nie chciało... marzyłam żeby tylko się troszkę zdrzemnąć ... chyba mój organizm się jeszcze nie przestawiłi dalej jest osłabiony...
Niedawno wstałam, myju myju i do Was Kochane popatrzeć co tam u Was słychać :-)
Piję własnie herbatke zieloną z dodatkiem ananasa i mi dobrze :-)... zaraz lece pospac bo jutro znowu mam cieżki i marze już o weekendzie i odpoczynku
Ostatnio nic nie pisałam o moim Przyjacielu ... a więc Kochane ma się dobrze i jest ze mnie dumny i mówi że coraz mniej mam boćków ( jego nazwa moich boczkow ) i że bedzie za nimi tęsknił hehe przy czym się śmieje i mówi żartowałem :-) ... mój najwierniejszy kibic przy którym nie wstydze się wejśc na wage ...tak notabene wpada do mnie w poniedziałki jak się waże i zawsze wstrzymuje oddech, po czym znowu się śmieje i mówi wiedziałem że będzie mniej ( pewniak )
Buziaki ...lece w objęcia Orfeusza:-)
Orfeusza nie Morfeusza? Ty jakąś nową mitologię tworzysz?... Choć w sumie, skoro bajkowa jesteś, to masz prawo :lol:
Kochana, życzę Ci, żeby organizm szybko zrozumiał, że wypoczynek błogi już się skończył i teraz do pracki trzeba. Na pewno szybciutko się przestawisz i już nastroik będzie lepszy :) I wracaj do ćwiczeń, wtedy człowiek szczęśliwszy i samopoczucie lepsze :)
A to, co piszesz o Rafciu, jak zawsze super :D Mój mąż nawet nie wie, kiedy się ważę, a o wynikach informuję go tylko wtedy, gdy mam coś radosnego do zakomunikowania. Wtedy oczywiście cieszy się razem ze mną :)
Uściski :)
hehe Trisi masz racje... mam długie pazurki i nawet nie zauważyłam jak strzeliłam byka :oops:
Mitów nie zmieniam ... pisze własną bajkę :-)
Miłego dnia wszystkim
Fajnie mieć takiego kibica, mój mąż też mi kibicuje, a wczoraj stwierdził, że jak jeszczeschudnę to planowane 10 kilo to wcale mnie nie będzie widać, już zapomniał że tyle wazyłam jak się poznaliśmy.
i jeszcze jedno sprostowanie ... kurcze ja naprawdę dzisiaj jeszcze nie wstałam :) ... mimo że wypiłam już mocną kawusię...
Trisi pisałam o moim Przyjacielu, który mi kładł do głowy że tamtem palancina to drań...mój Rafcio jeszcze nie dostąpił takiego zaszczytu mimo że go informuję " co w trawie - wadze piszczy) ... na razie jeszcze nie mam odwagi żeby zaprosić go do ważenia hehe
tyle na razie uciekam pracować :-)
Dzięki za wpisik u mnie,i mam nadzieję że kiedyśuda nam sięspotkać,mieszkamy tak niedaleko hihi.Pozdrawiam i zapraszam czasem do siebie.Miłego dnia :D
Hej Słoneczko! :lol: Radzę ci posłuchać organizmu i dooobrze się wyspać, abyś już nie miała nawrotów choróbska... ;) Od nas dostaniesz dyspensę, jeśli przez jakiś dzień czy dwa się nie pojawisz, a zamiast tego oddasz w ramiona Orfeuszowi, Morfeuszowi czy też twojem Rafałowi... :) Ale nie zapomnij o dietkowaniu! Bo jak nie, to my ci tutaj szybko nosa utrzemy... ;)
Widoczek dla ciebie... ;) Ooops! :oops: Przez pomyłkę wkleiłam ci ten sam widoczek, co ostatnim razem, ale już poprawiłam... ;)
http://i24.photobucket.com/albums/c4...Picture142.jpg
Dzięki za wpisiki u mnie na wątku.
A Ty dbaj o swoje zdrowie bo kto nam będzie nowe bajeczki pisał :wink:
http://www.kartki.mocny.com/data/media/78/1.jpg
Miłego dnia