-
Mam nadzieje ze dobrze sie bawilac i ze nie bylo
chociaz jedno mozna wybaczyc raz za czas
-
Trzymam kciuki za to bezpiwowe wyjście. Tak bardzo się cieszę, że możesz się teraz na forum pojawiać częściej, brakowało mi Ciebie
Uściski
-
jedno piwko raz na jakiś czas można ja już bez piwka miesiąc albo dwa nawet w piątek ide chyba na imprezke i na jedno piwko
zgadzam sie z dziewczynami w 100% nie widać po Tobie tych kilosków
-
No kochane to mam troszeczkę czasu na buszowaniu po forum. Przyszykowałam marcheweczkę, biały serek i moge siedzieć. Każdy dzień mógłby być taki jak dziesiaj, nie mam ochoty na żadne "smakołyki" i wogóle nie czuje głodu( tak naprawde żadko czuje głód, tylko nachodzi mnie ochota jedzenia). Myśle, że w końcu skończył sie ten czas kiedy jedzenie było moja rozrywką . Teraz to dostarczanie mojemu organizmowi niezbędnych wartości odzywczych, które sprawiaja, że nie czuje sie cięzko i mam wiecej zapału do życia. Żałuje tylko, że wcześniej o tym nie pomyślałam, kiedy nosiłam rozmaiar 38. Wiem jednak, że nie pozbędę sie tych nagromadzonych kilogramów przez lata, w miesiąc czy dwa. Jednak jest to mozliwe, w końcu to tylko kwestia czasu prawda
Co do wczorajszego wieczoru to nie wypiłam ani jednego piwka i wcale nie miałam na nie ochoty . Było nieźle, wyszykowałam sie, uczesałam, umalowałam i wyruszyliśmy. Pierwszy raz od dłuższego czasu nie czułam się jak obcy, byłam pewna siebie i zadowolona. Nawet kilku facetów( oprocz mojego kochanego i kolegi ) zerkali w moja stronę, a moze mi się tylko wydawało hihi . Do domku wracalismy na piechotkę co kiedyś, było dla mnie nie do pomyślenia, na postój wydawało mi sie strasznie daleko hehe. Jakas dziwna energia we mnie wstąpiła, to niezłe uczucie wstać rano i nie żałować tego, że się obudziłam.
kurczaczku - wiem, że można ale w sumie po co? Ja potrafie sie bawić i bez piwka. A bawiłam sie dobrze
Triskell - chyba mocno trzymałas kciuki hehe. A co do forum, to tak naprawde Wy mi otworzyłyscie oczy, a teraz sprawacie, że mam coraz więcej siły, stałam sie bardziej pewna siebe i wogóle. Uwielbiam wchodzić na Twój wątek, masz w sobie tyle pozytywnej energi i ciepła, uziaki
Skierko - dziekuje za komplement, a co do piwka to, tak naprawde zastanów sie czy wypicie jedego piwka Ci cos da? No chyba, ze uwielbiasz jego walory smakowe to rozumiem. Ja w sumie nie wiem po co piłam piwo, bo inni pili, bo humorek(chociaż mi wystarczy malutka rzecz zeby sie cieszyć )Wole wode z cytryną.
Tak mnie podbudowałyscie tymi komplementami, ze chyba wkleje inne moje zdjęcia( jak jeszcze byłam blondynką hihi). Teraz lece was odwiedzić.
-
Mam nadziej, że nikogo nie pominełam a oto zdjatka,jako blondii hehe
-
-
HI HI wyjście do pubu bez wypicia ani jednego jest dla nie do tej pory problemem więc narazie puki co staram sie nie wychodzic i na ogół odmawiam wszystkim bo złoty napój bogów jak kiedys zwykłam mawiać jest dla mnie nie lada pokusa a brzuszek rośnie więc podziwiam
-
I jeszcze jedno: kolczyk z nosa został wyciagniety na prośbe tatusia
-
A tak jest teraz , chyba wróce do blondu, jak myślicie??
-
hmm... co do fotek i kolorku włosów to jak na mój gust to lepiej Ci w ciemnych włosach chociaż w blond jesteś podobna do Pink
a co do piwka to jak znajomi organizują wyjście pt. "wyjście na piwo" i ja ide z nimi to niestety, jedno piwo musze wypić bo inaczej zostane wyklęta i tak sie już na mnie wkurzają że nie jem z nimi pizzy i innych dodatków piwnych
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki