Wątek: będe szczupla i sexowna:]

Witam
strasznie mi przykro składam kondolencje

JOLU SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ TYCH MAŁYCH JAK I TYCH WIĘKSZYCH I PAMIĘTAJ ŚWIAT BEZ KOBIET NIE MIAŁBY SENSU

Jolu tak mi przykro
ciężkie chwile
ech

jestem z tobą

MNOSTWO RADOSCI W TAK PIEKNYM DNIU

Jola co u Ciebie? Trzymasz się jakoś?

WITAM DZIEWCZYNY
MAM DOŚC NASZEJ BIUROKRACJI DOŚĆ ŻE CZŁOWIEK JEST ZAŁAMANY TO JESZCZE WSZEDZIE FORMALNOŚCI I FORMALNOŚĆI
MOJE DIETKOWANIE JEST TAKIE SOBIE..PO PIERWSZE NIE MAM CHECI JESC ..PO DRUGIE CZASU...NP DZIS WYJECHAŁAM RANO TO WRÓCIŁAM O 13 I NIC NIE MIAŁAM W USTACH...SORY OPROCZ PAPIEROSÓW I 3 KAW
WIECIE MOŻE MI KTÓRAS Z WAS PORADZI MAM PROBLEM Z MŁODSZYM SYNKIEM BARTUS MA 2 LATKA WIEC NIC NIE ROZUMIE CHODZI..SZUKA DZIADZI I PŁACZE DZIS CAŁY DZIEŃ NIE WIEM JUZ CO MAM Z NIM ZROBIC.....
DZIEWCZYNY NADROBIE WASZE WATKI JAK OCHŁONĘ

Trudno mi coś doradzić, myślę że u takich małych dzieci czas szybko uleczy rany. Pozdrawiam

Witaj Jolu. Faktycznie takiemu dzieciaczkowi trudno wytłumaczyć i faktycznie coś do radzić może Agnieszka ma racje że z czasem sie oswoi z brakiem dziadka .Może powinnaś sprópować wytłumaczyć jak to jest ze śmiercią chociaż naprawdę trudno powiedzieć ile takie małe dziecko zrozumie.Moze zapewnienie że dziadziuś zawsze go bedzie kochał i się nim opiekował ale był stary i zmęczony i musiał na jakiś czas jechac odpocząć może przynajmniej teraz w tym najtrudniejszym momencie troszke to pomoże.Trudno naprawdę cos mądrego i sensownego doradzać w takiej sytuacji.Życze dużo cierpliwości i wytrzymałości i siły żeby przebrnąć przez te najgorsze momenty.Pozdrawiam serdecznie.

echś ELU ale masz trudne dni
trzymaj sie