Strona 81 z 81 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81
Pokaż wyniki od 801 do 808 z 808

Wątek: będe szczupla i sexowna:]

  1. #801
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Witaj gruuubasku trzymam mocno kciuki zeby slodycze przestaly cie nekac .
    co do Tematu kolezanki to domyslaam sie tylko oco chodzi i powiem ze kolezanka przegiela niewiem co bym jej zrobila brak slow.

  2. #802
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Re: ja chyba całe życie będe gruba..........................

    Cytat Zamieszczone przez grubbaseeek
    Ja chyba nie dam rady non stop myśle o słdyczach...buuuuuuu
    Grubbasku, ale od myślenia o słodyczach się nie tyje. Spróbuj o nich myśleć, jakie są okropne, be, paskudne, obrzydliwe. No i ten tytuł wątku zmień, bo pesymizmem z niego wieje na kilometr.

    Uściski

  3. #803
    grubbaseeek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triss kochana zmienilam tytul wątku...moze byc teraz?
    Jak ja bym chciala żeby byla juz wiosna mogłabym chodzic na pieszo do pracy to zawsze cos...niby tylko 45minut szybkim krokiem...ale zawsze jakas ilośc kalorii...a tak co sadowie tylek w mondiaka mojego i fiuuuu 5 minut i jestem
    Ale nie dam sie

  4. #804
    Awatar DziOObek
    DziOObek jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-01-2007
    Mieszka w
    Piekary Śląskie
    Posty
    1,328

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez grubbaseeek
    Triss kochana zmienilam tytul wątku...moze byc teraz?
    Jak ja bym chciala żeby byla juz wiosna mogłabym chodzic na pieszo do pracy to zawsze cos...niby tylko 45minut szybkim krokiem...ale zawsze jakas ilośc kalorii...a tak co sadowie tylek w mondiaka mojego i fiuuuu 5 minut i jestem
    Ale nie dam sie
    kochana 45 minut spacerku szybkim krokiem to okolo 250 kcal spalonych wiec wcale nie tak malo
    do tego doliczyc inne zajecia i spalamy ladnie
    Ja tez czekam na wiosne z tym ze ja mysleo dojezdzie do pracy rowerkiem bo to chodzenie na pieszo czesto mogloby sie konczyc jazdaautobusem hehehe na poczatku dietki dziennie wracalamnapieszo do domu az czasem raz autobus ,drugi i zostalo tyle ze wracam na pieszo ale ze dwa razy w tygodniu ;-0
    A jak pjade rowerkiem to juz niemam wyjscia bede musiala wrocic
    U mnie dzisiajsloneczko swieci jak opetale ,ale ze wzgledu wonego jeszcze nigdzie nie bylam
    narazie poltorej godzinki wietrzylam i chyba niema zle ,moze to juz nadchodzi ta upragnionawiosna
    Trzymaj sie dietkowo

  5. #805
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No widzisz, od razu lepiej się ten wątek prezentuje . I proszę mi w to wierzyć, bo tak faktycznie będzie.

    A wiosna już niedługo, będzie okazja do wielu długich spacerów.

    Uściski

  6. #806
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Jaki ladny nowy tytul
    A ja sie niedlugo przeprowadzam, bede miala 25 km do pracy wiec dopiero zaczne tylek wozic do tej pory 3 km smigalam pieszo, a teraz...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #807
    grubbaseeek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam.....tak siedze sobie w pracy i czytam jak zawsze wasze wateczki.....
    Zastanawiam sie czy jest sens pisac..pewnie nikt nie pamieta...
    no ale może mi ulży
    Miała byc dieta ..miala byc super linia....a tu jak sie wali to sie wali...kiedys pamietam jak plakalm że nie mam kasy..że brakuje od wyplaty do wyplaty.....ktosmi na forum napisał ciesz sie że masz zdrowie....
    I faktycznie...mial 100% racje...
    oja waga dzis dobila 97 kg a wiec prawie poczatek...no nie wazylam kiedys 110...ale sama juz nie wiem co ja mam robic...
    Okazalo sie że musze usunac nadżerke...cytologia wyszla mi IIIst...do tego leki hormonalne...niedlugo juz je odtawiam....
    Wiecie ja jzu nie moge na siebie patrzec
    Jestem jednym wielkim monstrum,,,,,
    Chyba od dzis przejde na diete kapuściana juz sama nie wiem...kurcze dziewczyny jak to zaczac...ja w przeciagu 40 dni jak bralam proszki przytyłam 12 kg:

  8. #808
    marietka33 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Rybnik
    Posty
    283

    Domyślnie

    grubbasku rozumiem cie az za dobrze bo ja zrobilam to samo co ty , bylo 86 jest 96 . Wstyd mi przed sama soba za brak silnej woli , ciagle obiecuje sobie ze od jutra po czym opycham sie kolejna bulka i kolejnym batonem , potrafie sie tak nazrec ze ciezko mi oddychac , po czym sa wyrzuty sumienia ze zaczne od jutra i sytuacja sie powtarza . Patrze na ten stos ciuchow w ktore nie umiem wejsc i mysle jaka jestem durna , po co jem jak nawet glodna nie jestem . W zeszlym roku jakos wszystko samo szlo teraz ruszyc za chiny nie moze . Wstyd mi bylo tu nawet zajrzec dziewczyny pochudly a ja co wielki slon stajacy sie giga sloniem .Zbierzmy sie w koncu obie moze wspolnie nam sie uda

Strona 81 z 81 PierwszyPierwszy ... 31 71 79 80 81

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •