ale jestescie kochane dziewuszki! Nie zlozylam nikomu zyczen bardzo przepraszam... noworoczne za to napewno zloze. Jak to jest, ze wszyscy sie wyrabiaja z wyslaniem kartek , smsow, dzwonieniem a ja jak oparzona w srodku Wigilii zawsze musze odskoczyc i poobdzwaniac kochanych znajomych z zyczeniami!!!

Do planu odchudzania dolaczam plan bycia ZORGANIZOWANA.

o odchudzaniu nie pisze nic. Jadlam , pilam, bawilam sie nieprzyzwoicie! Ale ale.. dzis juz mam zarelko warzywne zapakowane, przygotowane, na pierwsze sniadanko maca spozyta.

Suwaczek chyba trzeba bedzie cofnac z powrotem do wagi wyjsciowej... aleto jutro dopiero. Dzis nie mam odwagi sie zwazyc


Jak po swietach? Czy ktos dal rade nie grzeszyc??? Oglaszam konkurs na najdzielniejsza odchudzaczke! Ktora z reka na sercu przyzna sie,ze zjadl tylko swoja wczesniej ustalona dietetyczna porcje kalorii ma moj najwiekszy podziw. A wlasciwa nagrode wymysle pozniej piszcie, pochwalcie sie. Ja dalam plame ale obiecuje poprawe!

agnimi, wiolinek


AMELINKA!!! Damy rade! Masz swoj watek?

Adivinka! Tez damy rade!!! I bez tych warzyw!!!! Wierze,ze zmieni nam sie smak i po jakims czasie diety nie bedziemy moglu scierpiec tlustych i niezdrowych potraw!


Ireth! Suwaczki sa swietnie! Jak patrze na te Wasze! Tyle poprzesuwane!!!! Dzielne dziewczynki!!!!

Triskellku moja skarbnico wiedzy!

a teraz ciut popracuje. Chociaz to takie przykre tuz po swietach!