Dzien dobry! dzisiaj zmiana na suwaczku!

88 sie pojawilo! I z tej radosci wyciagnelam rano spodnie stare w rozmiarze nie 46 ale 44 i... i weszlam w nie. Zapielam sie! Tylko obcisle troche byly na brzuchu wiec jeszcze poleza. Pekne ze szczescia! Ogolnei to mam wrazenie , ze w udach wiecej schudlam niz w brzuchu. Wszystkie spodnie mam zazwszyczej tak samo obcisle w udach jak i na oponce a terazna nogach luuuzy a na brzuchu luzy tez sa ale jakby ciut mniejsze. No nic... dzis wreszcie bede miala kasete z pilatesem i popracujemy nad tym! Juz nei bede to tylko nieskoordynowane ruchy!

a wczorajszy bilans to jakies 800kcal. Za malo ale na dzis na obiad mam pyszna tortilke a na sniadanko warzywka z patelni na zimno wiec dzis bedzie zdrowy tysiaczek napewno.


8 kilo schudlam... duzo...nadziwic sie nie moge...



Silanek ja sie nie znam na zupach. 25 lat na karku i w zyciu zadnej zupy nie ugotowalam... Czarna magia jak dla mnie. A z tym kurakiem to moze sama piers wrzuc? Najchudsza... I prosze nie parskac smiechem. Nie wiem jak sie zupy gotuje! A jak ma byc mieso to piers tez mieso tak? :P

Asiulka to moze ja tez z tych samych powodow jestem najedzona po gotowaniu???? Niegrzeczne dziewczynki. A wczoraj robilam mezowi schabowego. Ociekal tluszczem az po zlotej panierce.I go sprobowalam i brrrr. Niesmakowal mi ten tluszcz. Az sie balam,ze moze niedobre wyszly ale maz mowi,ze pycha jak zwykle. Wiec moze to smak sie zmienia??? Niech sie zmieni... niech mam wrecz alergie na tluste i kaloryczne rzeczy