Dzien dobry!
eczoraj w ramach przygotowania sie do Tlustego Czwartku smazylam paczki!!! Oh! pierwszy raz w zyciu! Nawet mama przyjechala do mnie i asystowala strasznie sie ze mnie smiejacDawno sie tak nie ubawilam jak wczoraj przy tych poczusiach. No i co wazniejsze z mama! Tak milo bylo!
A paczki wyszly super. Wiem bo pozarlam 1. Ale to nic. Najwazniejsze,ze dzis po drodze do pracy nic mnie nie skusilo. Wszedzie je widzialam. Pachnace, lurowane, posypane cukrem pudrem, ze skorka pomaranczowo. I ten zapach!Ale nic to. Nie zlamalam sie bo nie mialam na nie cisnienia , ze MUSZE zjesc paczka. Czyzby mi sie nastawienie do jedzenia troche zmienialo??? Czyzby czyzby??? Niech tak bedzie! Zreszta jak sie wczoraj ich nawachalam, nastalam , nameczylam to juz mam ich po dziurki w nosie!
![]()
A maz wrocil w nocy z pracy i pozarl 5 paczkow! Znaczy dobre byly ale tak w nocy??? Potem wezme sie tez za niego! Niech chudnie. Ale to za troche.![]()
Zycze wszystkim a. wytrzymalosci i nie skuszenia sie na te male, tluste kulki cukru, b. silnej woli i zjedzenia tylko takiej ilosci paczkow jak zaplanowana c. jednego dnia dyspensy i delektowania sie pyszystym ciastem z marmoladka!
Wybrac odpowiednie zyczenie zgodne z planem dietetycznym!
![]()
Zakładki