Strona 8 z 10 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 93

Wątek: z Nowym Rokiem nowym krokiem :))

  1. #71
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Frodo ciekawe, skąd inspiracja

    Ja bym chciała mieć pieska, ale maaaama nie chce. Bo mieszkanie małe, bo śmierdzi, bo kosztuje.. siostra ledwo się wyprowadziła, po konsultacji ze mną sprowadziła sobie kociaka, więc na razie odwiedziny u niego muszą mi wystarczać (czarna besta imieniem Severus (taaa.. to jej pomysł, z Pottera), która za każdym razem zostawia trwałe ślady na rękach w postaci ran szarpanych). A jak kiedyś będę miała psa, to nazwę go Zupa. Tak!

    Szkoda, że waga stoi.. no ale to oznacza, że już niedługo na pewno ruszy jak szalona w dół trzymam kciuki!

    Buziaki,
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  2. #72
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ten (jeszcze) maly urwis też zostawia ślady na rękach hehe dobrze że takie mrozu i bez skrępowania moge wychodzic do ludzi w rękawiczkach a zawsze kiedy je zdejmuje wszyscy sie dziwią z kim walczylam hehe najgorzej w pracy, aż wstyd je pokazywać, wiekszość ma wypielęgnowane łapki a ja jak jakiś menelek

    szczerze mówiąc to ciesze sie ze waga jest bez zmian a nie wzrosla, oj w tym zagonieniu racej nie przywiązywalam uwagi do tegi ile czego jem, ale teraz mam nadzieje ze po chwilowym postoju waga znów ruszy w dół

    Cauchy widze że zmieniłaś suwaczek gratulacje i wytrwalośći życze

  3. #73
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    No, z suwaczkiem to ostatnie zmiany były w poniedziałek, i do tego tylko o jeden kilogram do przodu (zrobiłam się strasznie wymagająca wobec swojego tłuszczu po sukcesie pierwszego miesiąca..), ale i tak dziękuję

    A z tymi zwierzakami, to uh.. nasz kotek, choć nadal nazywam go maleństwem, ma już dwa i pół roku i jest całkiem duży.. ale jak był mały, to dopiero był koszmar znaczy, pewnie, słodki był.. ale tylko z daleka. Jego można poprzytulać jakąś minutę, a potem trzeba uciekać - no ale to kot, a to zawsze są indywidualiści, a ten nasz łobuz do tego straszny dzikusek. Ale już się przyzwyczaiłyśmy, a z wiekiem powoli łagodnieje. No a jak był taki mały i szalał, to też w szkole wszyscy z przerażeniem patrzyli na moje dłonie.. dwie blizny sprzed roku widać zresztą nadal, taką mam ładną pamiątkę po koteczku..

    I dobrze, że mimo chwilowego postoju wagi się nie przejmujesz za bardzo ruszy w dół już niedługo, zobaczysz. Warto poczekać, żeby potem się znów cieszyć za każdy razem przy ważeniu..

    Ściskam,
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  4. #74
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    znów niedziela
    dzień z pozoru wolny od codziennych zajęć
    za chwile zmykam troche pobiegać z psem, a później foliowanko

    mam nadzieje ze za tydzień jak przydusze swoją wage to pokaze chociaz troszke mniej

    pozdrawiam

    PS: dziweczyny powiedzcie mi, co myslicie o ciemnym cukrze trzcinowym
    myślicie że można go używać do różnych sałatek, albo kawy?

  5. #75
    grubbaseeek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Wisienko..mniam jaki smakowity nick..uwielbiam te smaczne owoce...szkoda ze ich nie ma
    Gratuluje podjęcia decyzji o odchudzaniu..i pozbyciu sie tych dwóch kilogramków....będe trzymała kciuki...bardzo miły wąteczek będe częstym gościem

  6. #76
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Cie Grubbasku u siebie )
    ja też uwielbiam wiśnie, mniam, trzeba na nie troszke poczekać mam nadzieje ze na koniec wakacji będziemy je wcinać odchudzone

    jak narazie dieta idzie bez zastrzezen

    brrr ale zimno -20 stopni na dworze a ja musze wychodzić z psiakiem, hehe jedyny plus jest taki że maluch też chce wracać szybko do domku i zalatwia swoje potrzeby w expresowym tempie



    hmm... ponawiam pytanie odnosnie cukru trzcinowego co o nim myslicie

    pozdrawiam

  7. #77
    samiczka Guest

    Domyślnie

    Wisienko, dzis zobaczyłam Twoj suwaczek i jestem pod wrazeniem
    Tryska ze mnie duma i w ogole Fajnie, że Ci kilogramki spadają

    Cukru trzcinowego nie używałam (poza tym, ze jest .. hem.. mniej smaczny podobno i duzo droższy - to juz sama widziałam) nie znam żadnych jego własciwoisci

    Mi kiedys mama nagadała, ze jak juz sie idchudzam, omast cukru lepszy miód, moze tak samo kaloryczny, za to dużo zdrowszy

  8. #78
    wwisnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Cie Samiczko u siebie milo ze wpadlaś

    widze ze wage mamy podobną za to Ty masz wiekszy sukcesik za sobą ale jeszcze duzo przed nami )

    wiem ze miód jest bardzo dobry zamiast cukru, ale ten cukier trzcinowy tez az taki zły nie jest i smakowo też dobry, owszem specyficzny ma smak, ale nie az taki zly można sie przyzwyczaić acena hmm... za tani nie jest owszem, bo pół kilo kosztuje prawie 5 zl, ale i tak sie na niego skusilam

    pozdrawiam

  9. #79
    samiczka Guest

    Domyślnie

    Faktycznie podobna waga (huh tez taką miałam jakies pol roku temy hiihih)
    za namową babek z forum, nie chce chudnac az tak szybciutko jak kiedys (5kg na tydzien potrafiłam) teraz jak jest 2 to sie ciesze... i dobrze widzę ze Ty tez idziesz powolutku i do celu :P (cycki moze nam nie obwisną hiih)

    Co do cukru i miodu... oba maja specyficzne smaki

    gdzies na allegro widziałam jakies ziolka dietetyczne do słodzenia....
    moze warto poszukac?

  10. #80
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wisienko, tu w Stanach cukru z buraków się raczej nie robi, więc jest głównie trzcinowy (choć najczęściej biały), a jakoś nie widać, żeby Amerykanom to na zdrowie wychodziło. Niestety, najlepszą radą jest po prostu odzwyczaić się od słodkiego smaku, bo jak czytam o wszelakich substancjach słodzących, to zawsze jest jakieś "ale"

    Uściski

Strona 8 z 10 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •