Dodano: 2015-10-27

Maliny – sprzymierzeńcy odchudzających się Ocena: 0/5 Ilość głosów: 0

Zapach soczystych malin, szczególnie tych świeżo zerwanych z krzaka, jest niepowtarzalny. Lecz obok bajecznego aromatu ten mały, najczęściej czerwony owoc, posiada wiele wartości odżywczych. Z malin robi się też galaretki, konfitury, dżemy, a także dodaje te owoce do lodów i deserów. Jakie maliny mają właściwości dobroczynne dla naszeg organizmu?

 

Maliny to cudowny owoc na odchudzanie

Maliny są sprzymierzeńcem odchudzających się. W 100 g tych owoców zawiera się tylko 30 kcal. Są jednym z najlepszych źródeł owocowego błonnika, który doskonale i przede wszsystkim naturalnie reguluje pracę całego układu pokarmowego.
 

Jakie cenne składniki zawierają maliny?

Maliny to źródło witamin: C, K, B1 i B2, PP, a także karotenu, błonnika, związków mineralnych. Zawierają cukry takie jak: fruktoza, glukoza i sacharoza, które są łatwo przyswajalne przez organizm.
Napar lub sok z malin ma właściwości "napotne", używany jest w czasie przeziębień, angin, infekcji bakteryjnych i wirusowych przebiegających z gorączką. Działa on ściągająco i przeciwzapalnie, a dodatkowo cieszy pysznym smakiem, dużo lepszym niż chemiczne specyfiki, które oferuje się nam w aptece.
Spożywania malin powinny natomiast unikać osoby ze skazą moczanową oraz niewydolnością nerek, ponieważ zawierają one dużą ilość puryn niewskazanych w diecie takich osób.
 
maliny można również mrozić
 

Maliny pomogą uchronić się przed nowotworem

Sok z malin zawiera dużą ilość polifenoli. Są to związki o właściwościach antyutleniających, które neutralizują działanie wolnych rodników, zapobiegając powstawaniu przeróżnych nowotworów i przedwczesnemu starzeniu się skóry. Maliny działają także przeciwmiażdżycowo, zawierają bowiem potas, magnez i wapń – pierwiastki, które wzmacniają serce i obniżają ciśnienie.
Natomiast napar z liści malin można stosować jako lek ściągający przy nieżytach żołądka, szczególnie u dzieci, oraz przy wzdęciach i kolkach jelitowych.
 

Na dziko? Najlepiej!

Co ciekawe, maliny rosnące w lasach, mimo że są znacznie drobniejsze od uprawnych, posiadają dużo wyższą wartość leczniczą i dietetyczną.
Bez względu na to, czy kupimy maliny, czy znajdziemy je podczas rodzinnej wycieczki za miasto, warto je jeść, póki są i wykorzystać sezon malinowy, który nie trwa długo, ale w jego trakcie można się malinami nasycić w pełni.
 
A gdy sezon minie – warto sięgnąć na własną półkę w spiżarni i korzystać z przetworów, które sami przygotujemy. Domowe soki, dżemy i nalewki, to malinowe dobroci, którym nikt się nie oprze, dodatkowo dużo smaczniejsze i zdrowsze niż ich sklepowe odpowiedniki. Oszczędność czasu i pieniędzy to kolejne pozytywy posiadania własnych przetworów - także polecamy je gorąco.
To pole jest wymagane Wciśnij ENTER, aby dodać komentarz
To pole jest wymagane