Zupa w różnej postaci
Zupy z tzw. wkładką, w postaci porcji gotowanego mięsa, czy z dodatkiem lanych klusek, brązowego ryżu, makaronu czy kaszy, są bardzo pożywne i treściwe, więc z pewnością nasycą nas na długi czas i zredukują niekontrolowane podjadanie. Dobrym pomysłem jest serwowanie zup wraz z deserem w postaci np.: naleśnika z chudym twarogiem czy pierogów z mąki razowej z owocami. Tym sposobem urozmaicimy nieco swój jadłospis, a organizm otrzyma niezbędną dawkę witamin, minerałów i błonnika.
Jedną z najpopularniejszych polskich zup jest pomidorowa z ryżem lub makaronem. Ta pyszna zupa zawiera spore ilości likopenu, który niszczy wolne rodniki, chroniąc tym samym nasz organizm przed rozwojem licznych chorób min: cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, czy nowotworów. Warto pamiętać, że likopen zawarty w świeżych pomidorach jest znacznie trudniej przyswajalny niż pochodzący z przetworów pomidorowych - keczup, przecier, zupa pomidorowa. Jeszcze lepiej wykorzystamy cenny likopen, kiedy do zupy pomidorowej dodamy tłuszcz w postaci śmietany lub oliwy (organizm szybciej go przyswoi). Pomidorową po raz pierwszy możemy podać dzieciom po 12. miesiącu życia, używając świeżych pomidorków, które należy sparzyć, obrać ze skórki i zmiksować. Talerz tej pysznej zupy możemy wzbogacić jeszcze o porcję żelaza, przez dodanie świeżo posiekanej natki pietruszki, która idealnie komponuje się ze smakiem pomidorowej.
Zupa tradycyjna
Zupą, która często gości na naszych stołach, szczególnie podczas uroczystości, jest aromatyczny rosół. Już nasze prababcie dobrze wiedziały, że na przeziębienie najlepszy jest kubek rosołu z dodatkiem jarzyn (marchew, pietruszka, por). Wiadomo, że w trakcie gotowania z mięsa uwalnia się cysteina, która ułatwia odkrztuszanie śluzu. Uwaga! Małym alergikom, nie można podawać rosołku do końca 2. roku życia, ponieważ wywary mięsne są silnym alergenem.
Zimą warto przygotować na obiad lub ciepłą kolację ogórkową zabielaną chudą śmietanką lub jogurtem. Ogórki kiszone to bardzo dobre źródło witaminy C i bakterii kwasu mlekowego, dlatego talerz ogórkowej wzmocni naszą odporność. Kiszonki pobudzają wydzielanie soków trawiennych, dlatego kwaskowata zupka (kapuśniak, ogórkowa) rewelacyjnie poprawią apetyt niejadkom i rekonwalescentom.
Jaka zupa będzie odpowiednia latem?
Dobrym pomysłem na lekki obiad w letni dzień będzie szybki i pożywny chłodnik. Możemy przygotować go na bazie kefiru, maślanki z dodatkiem jogurtu naturalnego. W wersji tradycyjnej dodajemy podgotowaną młodą botwinkę, starty świeży ogórek, pęczek rzodkiewek, sporą garść zieleniny - do wyboru koperek, szczypiorek, natka pietruszki - im więcej, tym zdrowiej! Aby w trakcie obiadu dostarczyć pożywne białko wkrajamy do chłodnika jajko ugotowane na twardo, po czym zupę schładzamy przez około 1 godzinę. Pyszną odmianą chłodnika jest chłodnik ogórkowy, który wyczarujemy, ścierając na tarce około 0,5 kg świeżych ogórków, połączymy je z posiekaną cebulką i koperkiem, po czym wszystko wymieszamy jogurtem naturalnym i odrobiną kefiru.
Propozycją na słodki deser lub lekki obiad są zupy owocowe z dodatkiem np. makaronu. W trakcie sezonu przygotuj wiśniową z cynamonem. Przepis jest dziecinnie łatwy - wiśnie wydrylować, zmiksować z cynamonem, skórką pomarańczową i goździkami, dodać wodę mineralną i sok z czarnej lub czerwonej porzeczki, wymieszać, schłodzić. Latem i wiosną możemy czerpać garściami z bogactwa świeżych warzyw - wykorzystajmy to należycie. Zamiast ciężkostrawnych obiadów przygotowanych na bazie smażonego mięsa zainteresujmy się smaczną zupą jarzynową. Do kociołka możemy wrzucić wszystko: marchewkę, seler naciowy, brukselki, kalarepkę, por, brokuły, fasolkę szparagową czy zielony groszek. Zupa będzie smaczna i nasyci wszystkich domowników.
Mało popularną w Polsce zupą jest zupa na bazie soczewicy. Do wrzątku dodajemy pokrojone drobno marchewki, świeże listki szpinaku, pomidory. Gdy warzywa będą miękkie, dokładamy czerwoną lub zieloną soczewicę, czosnek, gotujemy do miękkości. Soczewicę można wymienić na suszony groch. Warto na stałe wpisać do swojego jadłospisu zupy z dodatkiem roślin strączkowych, ponieważ groch, fasola czy soczewica to bomba nienasyconych kwasów tłuszczowych, białka i cennego błonnika!
mgr Anna Kaczanowska, specjalista dietetyk
Komentarze