Jestem już po "6" Weidera.Cudownie bolą mnie mięśnie Właśnie stwierdziłam, że przydałoby się jeszcze coś ćwiczyć.Ale bez instrukcji nie lubię :P Z biegania dzisiaj nici.Od rana pada i jest błotko.Właśnie wtedy kiedy mi się chce najbardziej !! Mam jakiś filmik z Carmen, może go przetestuję.
Mój mały plan na dzisiaj:
Na śniadanko: 4 płatki wasy z 30 gramami serka śmietankowego zielona łąka- 221,7 Dodatkowo kawa z mlekiem bez cukru - liczę jako 7 kalorii. Całkowite spożycie kalorii: 228.7
Na obiad: pierś z kurczaka zapieczona ok.150g i dwa ziemniaki ok.100g- 217,50 +124 = 281kalorii Kubek kawy: 7kalorii (już go doliczyłam do kalorii z obiadu.
Kolacja: 5 pierogów z pieprzem.
Ciekawe czy się zmieszczę w 1300?Jakoś mi się nie chce liczyć dzisiaj:P
Pozdrawiam ciepło i optymistycznie![]()
Zakładki