-
Pinky ja z nim ciągle o tym rozmawiam i wyjaśniam, że bardzo go kocham i tylko na nim mi zależy ale on tego nie rozumie.Poza tym zanim zaczęliśmy ze sobą chodzić mówiłam mu, że nie wyjadę za granicę do pracy.Jak już byliśmy ze sobą to zawsze trzymałam się mojego zdania i nie zmienię go.Nie rozumiem dlaczego nagle zaczął się tego czepiać.Była z nim od początku szczera i wszystko dokładnie mu wyjaśniałam a on wyskakuje z tekstem: "wiesz nie czuję się pewnie...tak jakbym chodził z kolejną dziewczyną..."Normalnie jakby ktoś mi obuchem w głowę przywalił.Tego nie mówi facet który zakochał się na zabój. Jestem kolejną głupia pannicą którą poderwał na ściemę? O co mu chodzi? Co mi po jego miłości skoro sama w nią zaczęłam wątpić.Mam głupie myśli jak np. może flirtuje z inną i teraz ma wyrzuty sumienia i chce żebym z nim sama zerwała (twierdzi ze nie ). Mam już tego dość.Mam doła, przestałam czuć się kochana,jestem już zmęczona całą tą sytuacją.Najgorsze jest to że przestałam wierzyć w to co mówi.
Pinky rozumiem że chcesz zostać i zarobić te pieniądze.Wiem że tobie tez jest ciężko i chciałabyś już wracać ale taka kasa na ziemi nie leży.Za coś trzeba studiować.Dzięki za słowa otuchy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki