hejtez chcialaby schudnac mam 20 kg nadwagi a 1 maja komunie córki
jednak strasznie ciezko jest mi sie zabrac i zmotywowac, choc wiem,ze to ostatni dzwonek, bo dni leca, a komunia stanie nagle przed oczami i co.... i bede sie wstydzic ... moze razem bedzie latwiej... w 2012 roku schudlam 17 kg wlasnie na tym forum, zaczelam odchudzanie po urodzeniu synka, ale wtedy mialam taki zapla i taka sile psychiczna, ze dawalam rade i kazdy dzien byl w zasadzie krokiem do przodu... a teraz brak mi tej sily.... jestem zmeczona, ospala nic mi sie nie chce, bo niestety kilogramy przeszkadzaja...moze razem jakos sie zmotywujemy co...trzymam kciuki za ciebie, jak ci idzie...? czy juz sie poddalas?
Zakładki