Witajcie, jak pewnie większość z was jestem na forum już kilka ładnych lat, nigdy nie zakładałam swojego wątku. Zawsze byłam przy kości, ale jak patrzę na swoje stare zdjęcia to wcale nie było tak źle Dziś mam 28 lat i dwójkę małych dzieciaków, 3 lata i 8 miesięcy. Pierwszą ciążę kończyłam z wagą 97kg, drugą z 98kg. Na pewno nie mogę powiedzieć, że chcę zrzucić pociążowe kilogramy, bo z nimi nie miałam problemu, waga spadała sama z siebie do około 85 kg. Wcześniej też się odchudzałam z zadowalającymi efektami, ale zawsze dopadało mnie jojo;/ Tym razem chcę pocisnąć i zejść do 75kg. Przy tej wadze mimo 163cm czułam się całkiem dobrze. Nie ustawiam sobie 55kg czy 60 kg, bo wiem, że nigdy do takiej wagi nie zejdę a nawet jeśli to jej nie utrzymam. Pamiętam, że 64kg ważyłam w 2 klasie gimnazjum. Nie przechodzę też na żadną konkretną dietę, byłam kiedyś na dukanie i jak 98% ludzi, potem zaliczyłam jojo. Rezygnuję ze smażeniny, postaram się maksymalnie wyeliminować puste kalorie. Nie rezygnuję ze słodyczy w 100%, nadal piję mleko 3,2, jem żółty ser. Wciąż karmię piersią, więc dieta zbilansowana, ale bez wyrzeczeń Od półtora tygodnia regularnie ćwiczę z Chodakowską i innymi trenerami na youtubie ;p Mój cel to 75kg i mniejszy obwód w pasie
Zakładki