Też bym chciała w końcu w tym roku schudnąć tak raz na zawsze. Chciałabym schudnąć jakieś 5kg. Daję sobie jakieś pół roku, bo nie przepadam za szybkim chudnięciem. Boję się tylko, że znowu pęknę i że za tydzień wyląduje z paczką czipsów i czekoladą na gorąco przed telewizorem. Mam zamiar ćwiczyć jak tylko bede miala czas. Ale najwazniejsza jest silna wola, ktorej ja chyba nie mam... Dziś rano zaczęłam dobrze: jogurt naturalny, jabłuszka i musli, ale ile ja na tym pociągnę... Wszystkim dziewczynom które odchudzają się od Nowego Roku życzę powodzenia. Musimy być silne!!