Ha, chyba sie udało, bo poprzestałam na jakimś zielsku (ale za to było go duuużo i pięknie wyglądało) plus na drinku, który za to był gęsty od syropów, ale za to pyszny. Myślę, że nieźle

Dziś waga znowu wskazała 59,5 więc może jutro przesunę suwaczek, ale jeszcze zobaczymy, bo moja waga dziwnie skacze w te i we wte...