-
Witam,
Ja chyba odpadnę
Podobnie jak u Sienny odchudzanie zimowe nie przychodzi mi łatwo. Co prawda liczę kalorie i nie przekraczam 1200, a czasem 1000 kalorii, jednak przy tych zimowych mrozach mam stanowczo za mało ruchu. Szczerze mówiąc, jeśli nie muszę to nie chce mi się nigdzie wychodzić, a ćwiczenia w domu z reguły odpadają, bo moja córeczka od razu wskakuje mi na ręce, a nie mam aż tyle sił by ćwiczyć z jej (18 kilowym) obciążeniem
a jak próbuję, to potem nawala mi kręgosłup.
Czasem tylko udaje mi się, gdy ona śpi, ale sen ma bardzo lekki i byle szmer ją budzi, także to naprawdę trudna dla mnie sprawa...
I mimo ograniczenia jedzonych posiłków, moja waga nie chce zejśćz 71, a wręcz o zgrozo znów wskoczyła na 71,5!!!
Pozdrawiam, jeszcze trochę powalczę, ale nie wiem czy coś z tego będzie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki