Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: początek walki

  1. #21
    Awatar gigosik
    gigosik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Siema, Zielona!
    Nio, i kto tu rozpacza...??
    Sama chyba zauwazylas, ze czasami masz chwile zwatpienia, a innym razem zas, jestes z siebie dumna. To wlasnie po to walczysz, aby byc z siebie dumna! A kto mowil, ze bedzie latwo? Pomysl tylko jaka bedziesz szczesliwa, gdy osigniesz to, czego pragniesz! Naprawde warto! "Odpedzaj" od siebie zle mysli, nie daj im panowac nad Toba. Slonko, bierz sie w garsc i do roboty. My zas, nie opuscimy Cie.
    3mam kciuki. Cmokasy

  2. #22
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Zielona

    Jak tam dziś z humorkiem , już lepiej
    Uśmiechnij się dziewczyno, tak od serca , świat dookoła robi się coraz piękniejszy, kolorowy, ptaki wydzierają się na całe gardziołka, idź na spacer, jeśli masz możliwość to najlepiej do lasu, lub na jakieś łąki, popatrz na te cuda przyrody, posłuchaj ptaków, może gdzieś jakiś zajączek przemknie.
    Tak tym "naladujesz swoje akumulatory" że zniknie smutek, nabierzesz nowej wiary w siebie, i nowych sił do walki o wszystko co tylko chcesz zmienić

    Uszka do góry, trzymam za ciebie kciuki na wszystkich czterech łapkach
    szane

  3. #23
    Guest

    Domyślnie :-)

    Już mi lepiej
    Wielkie dzięki za tyle miłych słówek. To był mój pierwszy kryzys ale już miną z drugiej strony ciekawe ile razy w tygodniu będzie mi się tak humorek pogarszał.Dobrze że jest to forum bo przynajmniej wiem że mnie rozumiecie. Moja współlokatorka ma 1.80 wzrostu i miesci się w rozmiar S a je za trzech. Szkoda że ja nie mam takiej przemiany materii Za to będe miała silną wole i jak będzie mnie już o te pare kilo mniej to będę wiedziała że mogę wszystko.

  4. #24
    aniur jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej zielona, i ja do Ciebie dolacze.
    mam 21 lat
    wzrostu 171 cm
    waga najwieksza 77.5
    waga obecna 63 kilo
    waga ktora osiagne to 57kilo
    tez zarzaja sie kryzysy, zwlaszcza wtedy gdy n uczelni idzie cieze. wtedytak jak Ty wedruje i szukam co by zjesc. dietuje juz kolo 2 lat, jak widzisz efekt jesttaki jk wyzej widac. mam nadzieje z emi sie uda do wakacji osiagnac cel, mam parwie 2 miesiace.
    a tak co do tych koleżanek..hih..moje dwie najblizsze to chuderlaki, jedna 168 cmm/48 kilo a druga 180 cm/64 kilo. noo wiec sama widzisz.. z nimi nie da sie nie isc czasm na lodzia do maka
    tzrymaj sie sczuplo i wiosennie! jestem z Toba!
    Ania

  5. #25
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    I co słychać dobrego
    Jak humorek , jak dietka
    Koleżanką postaraj się nie przejmować, (nie życzę jej tego- naprawdę) ale ja mialam współlokatorkę, która dostawała potężne paczki z domciu i żeby się z nami nie dzielić opychała się po nocach i jak byłyśmy na zajęciach. Też była bardzo szczupła i zastanawiałyśmy się gdzie jej się to mieści. Spotkałam ją trzy lata po studiach i przeżyłam SZOK. Ona na dodatek była niewysoka, 1.55 o ile dobrze pamiętam. Wyglądała okropnie, ważyła ponad 120 kg. Popłakała mi się w rękaw, że jest tak przyzwyczajona jeść dużo, że jak jej zaczęło przybywać nie mogła się w dalszym ciągu powstrzymać. Bardzo było mi jej żal i zawsze jak słyszę o takich co mogą jeść i nic, staje mi zrospaczona Hania przed oczami. Jakoś wcale im nie zazdroszczę.
    Oj znowu mi wyszło tak strasznie poważnie, lepiej już zniknę.
    Trzymajcie się dziewczyny, nasz cel PIĘKNA FIGURA
    Buziaczki szane

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •