wiosenka82, może lepiej dobijać do tysiaca, bo Ci się przemiana materii skopie :/ zresztą często nie dobijając do tysiąca wcale się nie chudnie...
ja wchłaniam 1000 dziennie, no zdarzy się nawet 1300 ale mimo to chudnę i ćwiczenia o ile nie mam totalnego lenia

a co do wagi, ja obsesyjnie ważę się codziennie, sama nie wiem po co ale to już odruchowo :P trudno, przeżyję

laluniaa pewnie że wierzymy, wszystkim nam się uda o ile będziecie zaglądać na forum

pozdrawiam