Wątek: KTO Zacznie ze mną drogę do wymarzonej wagi?

hej Kaczuszka

z dietki ze stresu przed kolami nic nie wyszło ale od dziś będę się starać, bo grubo się czuję, ale dobrze że mam motywację.Jadę dziś do domu , napiszę jak wrócę. duza buźka.

witaj Szana

Fit 8 warzyw to taki sok z warzyw w kartoniku, jest łagodny i pikantny, ma mało kalorii, zapytaj w sklepie spozywczym , jest w wiekszosci sklepach.Mi smakuje.
Fajnie że wpadłaś, napisz coś o sobie, jak dietka?

Wpadlam napisac, ze trzymam kciuki i NIE PODDAWAJMY SIE!!!!!!

hej dziewczyny

wiem, wiem, nie pisałam, ale miałam ogrom nauki, byłam też chora- angina i byłam w domu. dietka podupadła, ale od dzisiaj zaczynam znowu dietkować, nie mogę obiecać, że będę regularnie tu wpadać bo sesja, ale będę meldować co u mnie.
pusto tu u mnie się zrobiło, wpadajcie chociaż czsami.
witaj Kaczuszko, Jolciu84

od jutra bedę się starać ładnie dietkować

dziś kupiłam sobie sliczną sukienkę, genialna jest.
Mam silne postanowienie- do lipca szczupła i piekna. Musi się udac

buziaki

hej

dziś ładnie dietkowałam, nie zjadłam nic słodkiego, jestem zadowolona.

jutro też się postaram
jestem trochę głaodna, ale wytrzymam do śniadanka.

ciesze sie bardzoz ze wrocilas,mam nadzieje ze tym razem juz na stale :P
gratuluje udanego dnia,
bo ja mam teraz z dietka niemale problemy
sesja mnie wykancza

witam was kochani!!
Pierwszy raz jestem na forum.Mam na imie Ola ,stuknęło mi 24 wiosenek.Pod koniec marca tego roku postanowiłam (zresztą jak co roku)zrobić sobie rutynowe badanie krwi.Dwa dni po badaniech leżałam już w szpitalu.Diagnoza Cukrzyca typ 2. Szok i dramat.Pierwsze dni płacz ,użalanie się nad sobą ,pretensja do całego świata, Boga itd.Najważniejsze,że mialam wsparcie, męża. Pomagał mi zrozumieć tą chorobę jego matka też chorowała.Przez cały czas był i jest przy mnie.Wspiera,pociesza,motywujeNie mialam żadnych objawów więc nie spodziewałam sie tego.Insulina,leki.Miałam inne plany ,rodzina ,dziecko upragnione,a tu zakaz ciąży na 1-2 lata.Od pobytu w szpitalu minęło 2 miesiące.Schudłam 16 kg nawet nie wiem kiedy.Bez głodzena sie,męczenia.Poprostu podeszłam do tego z głową i z rozsądkiem. Nie jem słodyczy,smazonych potraw,oraz pieczywa.Dietę opieram na warzywach ,białym mięsie i chudych rybach.jem o stałych porach do czego poniekąd zmusza mnie insulinaDieta nie jest dla mnie karą,jest darem.Potrzebny był mi kop od Zycia,żeby wziąść sie za siebie,zadbać o zdrowie.Stałam sie troszke egoistką,więcej czasu poświęcam sobie(gotowanie,sport,poznawanie swojej choroby i uczenie się z ną żyć),ale wiem,że to dla dobra mojego,mojej rodziy bo dbając o siebie myśle już o dzieciątku,ktorego pragniemy.Pisze,żeby przestrzec młode osoby.Dbajcie o siebie.Zycie z cukrzycą to postawienie życia do góry nogami,a lepiej,zebyśmy to my je przewrócili ,a nie choroba.Mi pomaga to ,ze otaczam sie zdrowymi i pozytywnymi ludzmi ,a oni podpowiadają mi jak żyć w akceptacji z samym sobą,bo ja nigdy nie potrafiłam tego zrobić.
_________________
alexa21

hej Kaczuszka

Mi w sesji też gorzej dietkować, bo ciagle chce mi się jeść, zaraz lecę do sklepu to kupię coś dietetycznego, muszę też nabyć krem wyszczuplający,ale to już w poniedziałek, postanowiłam działać kompleksowo. Tak bym już chciała 50 kg. Teraz nie wiem ile ważę bo ja nie mam wagi a mojej koleżanki z akadamika , która ma wagę nie ma.

witaj alexa

fajnie,że wpadłaś, bardzo się cieszę , że tak madrze podchodzisz do swojej choroby, tym bardziej, że jestem przyszły lekarzem, studiuję Medycynę. To super ,że prowadzisz zdrowy tryb życia i dbasz o siebie. Masz rację, każdy czasami powinien być trochę egoistą i mieć czas aby zadbać o zdrowie i kondycję. Mi tego czasu ciągle brakuje- bo ciągle się uczę, ale ja to lubię.
Pozdrawiam, wpadaj częściej i pisz co u Ciebie.