-
Hej kaczuszka123
jak Ty pięknie dietkujesz, gratuluje utraty kilogramów. Też tak bym chciała. Jestem z Ciebie dumna. Ja dziś ładnie dietkowałam, nie zjadłam ani grama słodyczy, i nic po 19, jutro też się postaram , chcę do maja schudnąć. Ale głupio zrobiłam że tak się zaniedbałam, a już tak ładnie wyglądałam, ale dzięki wam znowu mam motywację. Pozdrowionka.
jolcia84
jak dietka? ja się jakoś trzymam. te pierwsze dni są najgorsze.
-
jak czytam pościki to chce mi się dietkować, nie mogę uwierzyć że niedawno wazyłam 52 kg, chcę aby znowu tak był, będę się starać.
pomarudzę trochę ale gdzie mam się wyżalić jak nie tu. dalej nie mam faceta, jak mi się jakiś podoba to zajęty. Podoba mi się jeden na roku-ale jestem bez szans, ostatni na wykładzie wyglądał genialnie, miał świetną nową bluzę, i miałam wrażenie że wie że dobrze wygląda, jest w nim coś takiego fajnego
ale schudnę i kupię sobie ekstra sukienkę, może teraz on pomyśli że fanja ze mnie dziewczyna.
-
SOLMEG wiosna idzie,wiec bierz sie ostro do roboty
na pewno nie przytylas az tak duzo,wiec szybko to zgubisz
3mam kciuki za ciebie i milej soboty :P dietkowej oczywiscie
-
hej
dziś u mnie z dietką ok. Zjadłam
kubek kiślu
bułkę z serkiem i warzywami,sałata , kiełki, pomidorek
kefir z płatkami
na kolacyjkę dopiję kefir
postsram się też z 30 min poskakać prze muzyce
muszę do maja być laska,wróciła mi motywacja- to dzięki wam dziewczyny. Udanego dietkowania
Kaczuszka- dzięki za wsparcie, rówmiez zyczę udanej , dietkowej soboty,
-
[/url]
-
[/url]
-
-
uczę się wstawiać rysunki
-
3 dzień dietki
wczoraj się ważyłam- o zgrozo 55kg ups, ale nieźle poszalałam z tym objadaniem się, muszę koniecznie do maja ważyć 52, jak będzie 53 to zrobię tikerek bo teraz to nie ma z czego. ale w apodnie jeszcze się mieszczę, ale już nie wiszą na mnie tak fajnie jak przed tym napadem jedzenia, szkoda że nie byłam mądrzejsza i jak mi się chciało objadać nie poczytałam pościków bo to super mobilizuje.
dziś zjadłam 2 kawałki razowca z topionym serkiem, po kościele wpadnę do sklepu, kupię tuńczyka, kukurydzę na tym zawsze super mi się odchudza, a jak nie to kefir- mało kalorii i taki pyszniuyki, maślanki też są spoko.
chcę już mieć chociaż 53, jak pomyślę jaka smukła i atrakcyjna się czułam przy 52 to jestem wściekła że tak się zaniedbałam.Wszystko tak fajnie leżaoło. Wiosna idzie i kuszą mnie sukieneczki.
Moje postanowienia dietkowe:
często wpadać na forum
nie jeść białago pieczywa
zero słodyczy
więcej ruchu-z tym trudno bo brak czasu, a chociaż 15 min dzienie
nie jeść po 18
trzymać dietkę
nie zbliżać się do zapiekanek, żółtego sera
więcej produktów light
warzywa, owoce
kupić krem wyszczuplający
wpadać do solarium
maj- 52 a pózniej nawet może 51,5
zdobyć fajnego faceta, jak nie teraz to kiedyś
czuć się szczupłą i atrakcyjną
ale się rozpisałam. Pozdrowionka. Trzymajcie dietkę.
Wpadajcie i piszcie jak wam idzie, najważniejsze jest wsparcie i za nie wam jeszcze raz dziękuję.duża buźka
-
Solmeg
Moja droga, po pierwsze musisz sie troche uspokoic, bo jak widze wpadlas w pewien szal tracenia kilogramko Przeciez 55 kg to nie katastrofa, a cel osiagniesz tylko przy Twoim samozaparciu Nie wszystko stracone i Ty o tym wiesz Mysle, ze tym razem nie opuscisz nas i bedziesz wytrwala i cierpliwa przede wszystkim Pamietaj, ze wszystko w Twoich rekach Zycze powodzenia i trzymam kciuki
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki