Wątek: Dieta Cambridge co o tym myslicie??

Witam. Jestem ciekawa czy ktos z Was wie cos na tema diety Cambridge?? slyszalam troche o niej, widzialam reportaz w TV o pewnym mezczynie ktoremu bardzo ona pomogla..ale jestem ciekawa czy ktos z Was o tym slyszal lub stosowal??a jesli tak to prosze opowiedzcie mi o przebigu kuracji i o efektach. Pozdrawiam :)

Czesc Zacieszajaca

Byli tu na formum chyba z miesiac temu jacys amatorzy Cambridge, ja przyznam sie szczerze nie sledzilam za mocno tego tematu, ale... przejrzyj stare wpisy!!!!!
Na pewno cos znajdziesz!!!!

Powodzenia!
BUZKA
LISANA_ASANA

Heio
Ja byłam na diecie Cambridge i niexle sie nameczylam.
Jest to dieta tzw. ostatniej szansy czyli stosowana wtedy gdy inne sposoby i kuracje zawiodą.
Moge Ci osobiscie powiedziec ze nie podobała mi sie ona
Gotowe produkty nalezy zalewan goraca woda i nie smakuja one najlepiej. To tak jakby jesc make doprawiana roznymi konserwantami.Bleee. Bylam na diecie 5 dni i schudlam 4 kg, to duzo, ale wrocilam z nawiazka 5 kg do swojej wagi sprzed diety.
Jest to dieta kosztowna ok 6 zl za torebke, ale ja w necie znalazlam lekarza z Pomorza i miał on konkurencyjna cene (5,20
Jak bedziesz kciała jeszcze cosik sie dowiedziec to mozesz napisac
Pozdriowionka
Daga

TEz korzystalam z tej diety i przyznam Ci sie szczerze gdybym miala drugi raz na nia pojsc to bym w zyciu teog nei zorbila.. Niby przez caly czas trwania diety bylam kierowana przez pania dietetyk i trwala ona 2 tygodnie to jednak nie pomagalo w tej siwadomosci ze praktycznie caly czas pijesz jakie obrzydliwe, gorace plyny... No zupa pomidorowa byla jeszcze w miare, ale jednak pozostaje caly czas to paskudne uczucie glodu i u mnei objawialo sie to nerwowosica jakiej do tej pory wogle nie mialam.. Schudlam 10 kilo.. No cieszylam sie, cieszylam.. Co z tego, ajk nei na dlugo.. Niby mialam okres przejsciowy dochodzenia spowrotem do normalnej diety, ale to nei pomoglo, no bo jak moglo pomoc skoro te zupki to mialy dziennie w sumie okolo 300kcal a potem wracasz do diety 1500 i co? Automatycznie przytylam 15 kilo.. Jak to zobaczylam to sie przerazilam i nigdy wiecej.. Naprawde nei warto marnowac zdrowia i Twoich sil na takie bzdury.. Teraz trzymam sie diety 1000kcal, duzo sie ruszam i efekty sa.. A dzieki neij jestem zadowolona, usmiechnieta i pelna checi do zycia i dalszej walki z kilogramami... TRZYMAJ SIE!!! I powtarzaj sobie hasleko:

KOLEJNY DZIEN WYGRALAM WALKE ZE SWOIM CIALEM!!!

A na pewno CI sie uda!! BUZKA!!

dziekuje Wam za te cenne rady .. przyznam sie ze zamowilam juz ta diete.. nie wiem czy robie dobrze ale chcialabym te 10 kg mniej wazyc .. wlasnie boje sie efektu jojo ale bede sie staral zeby do tego ie doszlo , pozdrawiam Was goraco :*******

Słuchaj ja osobiście stosowałam dietę Cambridge ale niewiele mi ona pomogła bo przytyłam po niej 3kg.Pozdrawiam.Ania

Stosowała ją znajoma mojej matki. Schudła bardzo dużo, ale za szybko. Na pewno na młodych osobach tak się to nie odbija, bo ich skóra jest jeszcze elastyczna, ale tej kobiecie w ciagu kilku tygodni przybyło kilka lat...

moja kolezanka ja stouje. Dieta trudna i dla wytrzymalych, 500 kcal dziennie:/ poza tym po jej zakończeniu przez miesiac hyba nie mozan weglowodanów spozywac... sam o niej mysl, ale jeszze teraz jej nei zaczne narazie musze skończy kopenhaską, potem miesiac odpoczynkui pewnie si na nia zdecyduje....ale zupki rzeczywiscie zaciekawie nie wygladaują (jakbyś mysło w wodzie rozpuścila i dosypała troche maki)

jej sorry, ale jak szybko pisze to robie wiele błędów i oczywiście "chyba" a nie "hyba"

sztuczne prochy. Nic więcej. Wg mnie sam skład to jakaś magia.
Stosowałam. 3 tygodnie na wrednych zupach. Schudłam 10 kg i było jo-jo.
Dlaczego? Ta dieta nie uczy prawidłowych nawykow zywieniowych. Męczy.
Co myślę? Nie wierzyć w magiczną moc specyfików, to jasne że firmy tworzą w fabryce zwykły produkt, a sprzedają marzenia.
Byłam naiwna, chciałam spróbować, myslałam że to ostatnia deska ratunku (uwaga - tak jest w opisie diety).
Znalazłam swoj sposób. Małym kosztem finansowym, lecz duzym wysiłkiem emocjonalnym. Skutecznie. Bez jo-jo (cóż, to dopiero dwa lata, ale jo-jo nie ma).
Odzyskałam siebie.