Ja tez pierwszy raz balam sie isc na silownie, ale teraz juz wiem ze nie ma czego i bardzo sie mylilam. Moze i chodza tam same lale i miesniaki, ale trafiaja sie takze grubsze osoby, ktore chca zgubic kilogramy. Ludzie na silowni sa naprawde supieni na swoich cwiczeniach, ale znajda czas takze zeby cos poradzic i podpowiedziec. Po kilku tygodniach na silowni teraz juz znam wszystkich co przychodza systematycznie. Moge pogadac.. powymieniac sie doswiadczeniami i przepisami. Dziewczyny sa naprawde extra... no a panowie.. hmmm.. niezli..

Idz i sie nie wstydz.. bo nie ma czego.