Strona 17 z 25 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 243

Wątek: 12 kg

  1. #161
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jolciu jak zwykle masz rację...
    Tylko Ty możesz stracić brzuch, a mi się biust już nie powiększy :P No ale tak sobie dzisiaj popatrzyłam na babki na aerobiku i bardzo rzadko się zdarza, żeby szczupła dziewczyna miała duży biust Postaram się jakoś tę ułomność zaakceptować, bo i cóź mi pozostaje
    Fajnie, że masz dobry humor I bije od Ciebie jakiś optymizm

    Oby tak dalej

  2. #162
    Bettii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Buźka



    Jak Ty to robisz jolcia84, że stale jesteś pełna optymizmu i energii.

    Zdradź mi swoją tajemnicę.

    Zgadzam się z Tobą w 100%, to my same robimy sobie problemy, wyolbrzymiamy pewne sprawy a skutki tego to: jestem brzydka, gruba, mam brzydkie nogi czy biust itd.

    To właśnie w nas tkwi problem.

    Miłego dnia.


    Papatki

  3. #163
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Demagorgon
    Jedyne wyjscie z sytuacji to wlasnie pogodzenie sie w Twoim przypadku z tym, ze biust sie zmniejszyl. Nie warto sie zloscic, bo zlosc pieknosci szkodzi Co tam laska z duzym biustem, Ty na pewno masz wiecej pozytywnych cech, do ktorych ona z pewnoscia Tobie nie dorowna Trzymam kciuki za pozytywne nastawienie

    Bettii
    Nie umiem wytlumaczyc dokladnie gdzie tkwi tajemnica Po prostu sily dodaje mi to,ze Was tak ciagle odwiedzam, a do tego to, co juz wczesniej napisalam. Dzis na przyklad mialam ochote na cos slodkiego,ale glos mowil mi,ze zawale ten dzien wlasnie w taki sposob. Zwyciezylam!!!!!!!! I pamietajmy,ze dolowanie sie tylko pogarsza sytuacje. Wiem to,bo kiedys bylam inna. Mam porownanie. Teraz wiem, ze gdy czesciej usmiecham sie sama do siebie tym lepszy mam humor Ale gdy pochmurno na dworze to czasem minka niewesola Patrzmy w lustro i mowmy sobie,ze jestesmy piekne,a nasza pewnosc siebie wzrosnie Ja tak robie i nie zawiodlam sie.

    Pozdrawiam

  4. #164
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jolcia84

    ZYCIE TO NIE BAJKA
    Z NAS KAZDY O TYM WIE
    BAJKE MOZNA POWTORZYC
    ZYCIE NIESTETY NIE

    Pamietajmy,ze zycie jest piekne
    Jak to ładnie napisałaś... i CAŁKOWICIE się z Tobą zgadzam! Tyle tu u Ciebie optymizmu! Dawno mnie nie było, ale widzę, że ładnie sobie radzisz i w Twoim postępowaniu można znaleść mnóstwo motywacji! :P
    Aha, chciałam jeszcze dodać, że mimo, że moje ciało nie jest idealne, to nie zamieniłabym go na żadne inne Pozdrawiam!

  5. #165
    Bettii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Witam


    U mnie z tym optymizmem różnie bywa, a tak w ogóle to strasznie boję się piątku. Mam zamiar się zważyć po 2 tygodniach. A jak waga wskaże więcej niż było


    Miłego dietkowania



    Papatki

  6. #166
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam

    Erix
    To jest najwazniejsze,ze akceptujesz sama siebie Ja kiedys tego nie potrafilam,ale czas zrobil swoje i naprawde czlowiek inaczej podchodzi do zycia AKCEPTUJAC SIEBIE!!! Szczerze mowiac sama sie sobie dziwie czasami,ze moje nastawienie do zrzucania (racjonalnego chcialam podkreslic ) kilogramow jest inne niz kiedys. 1-go kwietnia minie dwa miechy jak z Wami jestem i wiem,ze wlasnie czeste odwiedziny tutaj daly mi duzo mobilizacji i nie ulegam tak czesto pokusom jak kiedys. Czesciej potrafie powiedziec NIE. Na przyklad teraz mama zapytala sie,czy chce sledzika, a ja odpowiedzialam NIE (to tak na marginesie ) Ciesze sie,ze moge tu z Wami byc, jestem jeszcze silniejsza niz wczoraj,a jutro bede silniejsza niz dzis

    Bettii
    Nie musisz sie bac, mysle,ze jesli nie masz ogromnych wystepkow i sie pilnujesz to na pewno bedzie dobrze Pomysl wiec: Uwazalam, jadlam mniej, cwiczylam, ograniczalam slodycze,wiec musi byc dobrze Nawet,gdy to bedzie 0,5 kg mniej Trzymam kciuki

    Pozdrawiam

  7. #167
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Noooo. Widzę Jolciu, że przejełaś rolę "dobrej duszyczki" Fajnie, bo rzeczywiście troszkę ostatnio mi humorek i nastawienie do dietki szwankuje No ale powoli staram się pozbierać i znowu raźnie ruszyć dalej Powiem szczerze, że mi też coraz lepiej idzie z akceptacją własnego ciała. A po ostaniej niedzieli, kiedy musiałam sprawdzić się jako organizator a jednocześnie i wodzirej na wielkiej imprezie - czuję się o wiele pewniej I ta wiosna.... Dziewczyny, człowiek po prostu czerpie radość z ćwierkania ptaszków, z tego lekkiego powietrza ITD. Aż chce się żyć (i spać )

    Byle do przodu, byle nie oglądać się zbyt często za siebie, byle WIERZYĆ !!!

    Pozdrawiam!

  8. #168
    jolcia84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Demagorgon!

    O tak, wiosna to wspanialy czas!!! Uwielbiam urzadzac dlugie spacery, gdy jest cieplutko i ptaszki pieknie spiewaja Ostatnio zle sie czulam, wczoraj po 17-tej polozylam sie spac i wstalam o 22:30,aby tylko wziac lekarstwa i znow poszlam spac i przespalam cala noc. Znow zlapal mnie katar i lekki bol gardla. Po porzadnym wygrzaniu troche mi przeszlo i teraz tylko meczy mnie katar i mam czerwony kulfon Tak wiec wczoraj nie cwiczylam,nie wiem,czy dzis dam rade, bo jestem jeszcze lekko oslabiona A tak w ogole jest dobrze, trzymam sie racjonalnego jedzonka i unikam slodyczy.

    Pozdrawiam wszystkich mimo tak niewielu gosci

  9. #169
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jolciu droga

    Nie martw się tym... Ja już sobie dawno uświadomiłam, że forum nie zastąpi mi rzeczywistości, ale mogę stąd czerpać wiele cennych informacji! Rozumiem Cię, bo mnie też deneruje, iż mam wrażenie, że niektórzy w ogóle nie czytają postów, które piszą, tylko wpadają COŚ napisać... Fajnie, że pamiętają i chcą wszystkich "znajomych" odwiedzić, ale to jest irytujące... Właściwie to mi nie chodzi o to, żeby na mój wąteczek wchodziło jak najwięcej osób, ale o to, żeby była chodź 1 osoba, która mnie zrozumie i z którą będę mogła się wzajemnie wspierać...

    To fakt, wiosna już chyba w końcu przyszła, ale niestety mój okres nie... Jestem coraz bardziej zaniepokojona i wszystkiego mi się odechciewa... Rób tak dalej, opieraj się słodyczom, zdrowo jedz, a jak wrócisz do zdrowia to i dobrze poćwiczysz

    Buziaki i nie smutkaj mi się tu

  10. #170
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    duzo zdrowka jolcia
    i nie smutaj sie bo nie jestes sama
    ja dzisiaj nie dam rady zrobic nawet a6w nie mam sil,spac mi sie chce i padam ze zmeczenia,i humor tez mam w sumie do bani
    :


Strona 17 z 25 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •