-
Trzymam kciuki iżyczę dużo samozaparcia
-
Ważne sprostowanie.Nie palę już 3 m-ce,a nie 2,jak napisałam we wcześniejszym poście.
pyza-->dziękuję i mam nadzieję,że tym razem wytrwam w postanowieniu.
W zeszłym roku,na przełomie 3 m-cy schudłam około 10 kg właśnie na diecie ŻP,a później jakoś tak poleciało.Jedno,co muszę przyznać tej diecie,to fakt,że nie ma po niej efektu jo-jo.Fakt,przytyłam,ale nie wróciłam do swojej wyjściowej wagi z zeszłego roku.To cieszy i wiem,że dieta naprawdę skuteczna i nie osłabia organizmu,bo je się wszystko,tylko w rozsądnych ilościach.
Dam radę...
-
Cieszę się, że jest nas coraz więcej!!!
Mam do Was prośbę. Czy mogłybyście mi napisać co sądzicie o takim sposobie odżywiania:
1. I ŚNIADANIE: 4 łyżki otrąb pszennych+ 1 łyżka rodzynek+ 1 łyżka orzechów+ 1 łyżeczka siemienia lnianego zalane gorącym mlekiem; kubek czerwonej herbaty
2. II ŚNIADANIE: kanapka(2 złożone razem) z cienką warstwą masła i chydą wędlinką,; jabłko (ewentualnie jogurt)
3. OBIAD: talerz krupniku, kanapka (pojedyncza) z cienką warstwą masła, sałatą i 1 ogórkiem konserwowym; kubek czerwonej herbaty.
Tyle dzisiaj zjadłam i nie wiem czy to jest za dużo czy za mało. I czy mogę/ powinnam coś jeszcze dziś zjeść. I co jeśli tak. Proszę oceńcie to jeśłi możecie. Z góry dzięki :*
-
feline jest ok, dobrze że urozmaicone
a moja dieta? 1000 kcal + ćwiczenia kiedy mi się chce...
ale wiadomo, bywa różnie, zdarzy się 1500 kcal, zdarzy się kilka dni bez ćwiczeń a zdarzają sie tygodnie z ćwiczeniami codziennymi po godzinie...
więc zbyt systematyczna nie jestem, ale i tak chudnę
liczę kalorie, ale jak już nie będę miała 7 pierwszej na wadze to przestanę, zobaczę jak mi idzie kontrolowanie się bez dziennika...
a cel? kiedyś 60, narazie 65, wtedy chyba oszaleję ze szczęścia
pozdrawiam
-
NO właśnie... ja z tymi ćwiczeniami to jak bozia da... Bo po prostu jestem za leniwa i wykręcam się pod byle pretekstem. Całe szczęście, że jestem jeszcze w liceum i mam WF. Ale nie mogę się już wiosny doczekać, bo wprost uwielbiam rower!!!
-
o tak, rower ostatnio śni mi się po nocach i nie mogę się doczekać aż śnieg stopnieje, wtedy jadę daleeeeeko daleko wywieść tłuszcz za miasto
-
Hehe dobre... A wiosną to wszystko jest przyjemniejsze... Spacery, pływanie itd. A teraz to mi się nie chce nawet tyłka z domu ruszać jak widzę taką pogodę i tyle stopni na termometrze...
-
Klaudia a w jakim czasie zrzuciłaś te 14 kg?
-
na tickerku jest moja najwyższa waga w zyciu, ostro odchudzać się zaczęłam na początku listopada, ale juz kilka kilo miałam za sobą
chudnę średnio 1 kg na 10 dni :P na początku było szybciej, później zastoje, ale średnio tak na tydzień/2 tygodnie
i oby mnie jojo nie dołapało
-
Ale to i tak dużo!!! Ja chciałabym zrzucić 8-10kg i nie doświadczyć tego okropnego jojo!!! Jak myślisz, stosując taką dietę jak opisałam(oczywiście ona się codziennie trochę zmienia) w jakim czasie mi się to uda? Chociaż tak orientacyjnie mi powiedz, bo Ty to już chyba ekspertem jesteś w tej sprawie skoro masz tyle kg za sobą...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki