HEJ! HEJ!

Wczoraj znowu nie liczyłam dokładnie kalorii, staram się nie myśleć o diecie, ale realizować racjonalne odżywianie, oczywiście w głowie kaloryczności produktów mi zostały i znowu policzyłam sobie "na oko", że zmieściłam się w 1600 kcal, a zjadłam też wczoraj trochę słodkiego (ciasta) Mam pozytywne nastawienie i staram się pilnować :P Chcę jeszcze trochę ciałka zrzucić, bo inaczej... mogę mieć problem ze zmieszczeniem się ładnie w moje letnie ciuszki Ale jestem dobrej myśli Chciałabym schudnąć przynajmniej do wagi jaką osiągnęłam w zeszłym roku... ... w końcu w tym roku zaczęłam wcześniej odchudzanko!

joannnnnn Dobrze, że już nie eksperymentujesz i wracasz na dobrą i sprawdzoną drogę