Dieta idzie mi MASAKRYCZNIE.. Ja się do niczego nei nadaję... Już całkiem straciłam nadzieję.. chyba pozostaje mi zostać głupim tłuściochem
Dieta idzie mi MASAKRYCZNIE.. Ja się do niczego nei nadaję... Już całkiem straciłam nadzieję.. chyba pozostaje mi zostać głupim tłuściochem
Czesc laseczki
jagodzio nie poddawaj sie!!! Teraz musisz przetrwac ten kryzys a bedzie dobrze
Ja dzisiaj nawet o dietce nie musle...rozchorowalam sie...38.2 st. goraczki i cale gardlo w ropie...wiec z jedzeniem na pewno zle nie bedzie bo polykac nie moge
Z gardlem to ja mam juz problem od listopada...ale caly czas to lekarze przekladali i tak przez to w styczniu bylo juz tak zle ze lekarka skierowala mnie na zastrzyki...w dupe a jak to nie podziala to do szpitala pod...kroplowa! Ale wujek[lekarz]nie zgodzil sie i daL mi jakis lek bardzo mocny antybiotyk niedostepny nawet na recepte...nie wiem nawet co to? I po paru dniach mi przeszlo! A wczoraj zbadal mnie i znowu dzisiaj dojdzie mi ten antybiotyk jeb ale dupa nic mi sie nie chce i na nic nie mam sily...dzisiaj nawert w szkole nie byalm bo ledwo trzymam sie na nogach...a w stuczniu mialam 40 st. goraczki, mam nadziieje ze taraz nie bedzie tak zle jutro tak czy inaczej msze isc do szkoly bo mam sprawdzian z fizy...cholernie mi sie nie chce ale msze sie juz zabrac za nauke:///
Mam nadzieje ze u was jest lepiej
Biedactwo, napisz potem jak w budzie. Ja dzisiaj pisze spr z fizy bo ostatnio przełożyła, kartkówe z chemi (z 46stron, ale kart ) i z reli spr, i chyba z gegry kartkówe. Trzymajcie kciuki by z gegry nie było >
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
No to sprawy potoczyly sie troszke inaczej niz sie tego spodziewalam:/// Mialam isc dzisiaj do szkoly, chociaz temperatura wcale nie spada a gardlo wyglada gorzej ;/// Ale od wczoraj jestem na antybiotyku a podobno jak ma sie goraczke to trzeba odczekac trzy dni...na antybiotyku :/// Buu czyli dzisiaj do szkoly nie poszlam Czuje sie fatalnie, a najgorsze jest to ze jutro juz mnie mama wygoni do szkoly nawet jakbym umierala bo nie chce zebym zaleglosci miala...jak na razie to nawet mi ie jesc nie chce...wczoraj zjadlam dwa gryzy miesa i pare truskawek, na sile ledwo polykam ja chce juz byc zdrowa...nawet wstac nie umiem:/// Kurcze...fatalna sprawa, ale caly czas wmawiam sobie ze to tylko chwilowe zle samopoczucie...buu mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
i będzie dobrze
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
ponczka ja ma do zgubienia na razie 12 kgchcialabym wazyc tyle co ty teraz :
maison ale Ty masz 178 cm wzrostu a ja 157...
Przepraszam was ze dfzisiaj nie napisze duzo ale jestem jeszcze bardzo slaba...
wzrost wzrost...178 cm wow, ciekawe czy twój maż będzie też taki wysoki.
dziewczyny przytyłam hihi
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
maricia - heh dobrze ze do tego tak podchodzisz.. ja nie mam juz sily na odchudzanie. nie chce mi się, ale na szczęście nie tyje tylko utrzymuje sie na tych moich 57kg :/
gasi16 - widze za to, że Ty chudniesz! brawo!!! :*
jagodzia to dobrze, że utrzymujesz, bo ja tyje.
Moje boczki, tego próbuje się pozbyć.
na tym zdjeciu wygląda to tak jakbym miała jakąś oponkę
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Zakładki