wrocilam!

mam 30 dni zeby doprowadzic sie do maxymalnie sexownego wygladu (i kondycji!!!) oznacza to likwidacje oponki brzusznej, ujedrnienie pupy i ud, zeby cellulitem nie swiecic no i poprawienie wytrzymalosci (bo juz po ostatnim koncercie w czeskiej t-mobile wiem ze latwo utrzymac sie pod scena nie jest i walka o barierki bedzie ciezka)

a potem jak juz bede taka piekna i chuda okaze sie ze nie spotkam trevora ani innego znajomego pana i nie wprosze sie na after show party i nie poznam jeordiego ani trenta hahahhahahahahhaha
prawo murphy'ego - czyli pewnie sie sprawdzi, ale nic to
na pocieszenie bede chociaz chuda :P

dzisiaj zjedzone 1100kcal, spalone jakies 290

that's nice.