Wątek: 62 i ani troche mniej

ojoj. ale mimo to tobie juz 5 kilosków poszło, a mnie tłuszcz sie trzyma jak glony wraku tytanika no ale cóż po raz kolejny zaczynam żelazno trzymac się dietki... hehe może w końcu wytrzymam te 6 dni.... 3majcie kciuki

a tak jeszcze wracając do sprawy wagi... owszem
jak 4 dni wytrzymam na diecie to wtedy brzuszek robi się płaski i ja już myślę że Bóg wie ile kilo poszło, nie wytrzymuje i biegnę do łazienki się zważyc... a waga pokazuje niestety tylko 0,5 kg straconej wogy... przeżywam kryzys i rozczarowanie i rzucam się na jedzenie
tak wiec
wywalic jedzenie albo wage hehe
czyli mój rekord to aż 3 dni na diecie ludziska co ja tu robię

kochany ty mój buciku dla ciebie njlepszym sposobem nie jest ważenie a maierzenie sie moja instruktorka aquafitness mówi żeby sie mierzyc a nie wazyc to dje lepsze efekty i poczucie spoełnienia bo łatwiej jest zrzucić wizualnie nix wagowo

aquafitness ale odjazd, też chcę
No niby, masz racje, ale tak to już jest, że jak ktoś zapyta ile waże to wolę powiedziec ze 55kg, niz ze mam 67 cm w pasie czy tam iles jesli rozumiesz teraz o co mi chodzi, hehe, bo dzis pierwszy dzien mi sie udalo dietke utrzymac, wiec mój mózg nie ma tyle glukazy co zawsze wiec wolniej pracuje